Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradli małe, rasowe psy pod Krakowem. Złodzieje przekazywali zwierzęta swojej rodzinie

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Towarzyski piesek, mały rasowy york - zdjęcie ilustracyjne
Towarzyski piesek, mały rasowy york - zdjęcie ilustracyjne Janusz WóJtowicz / Polskapresse
Najpierw z jednej, ogrodzonej posesji w gminie Krzeszowice zginął mały piesek rasy Yorkshire terrier (york). Niedługo potem z innej posesji zginął piesek rasy Maltanase mana (maltańczyk). Poszukiwania właścicieli na własną rękę nie dały efektu. Zdecydowali się prosić o pomoc policję. Funkcjonariusze ustalili, że zwierzęta te zostały ukradzione. Odzyskali je i oddali właścicielom. Złodzieje odpowiedzą karnie.

Obie sprawy, dzień po dniu - w drugiej połowie kwietnia - trafiły do policjantów z Komisariat Policji w Krzeszowicach. Najpierw zgłaszano je jako poszukiwania psów, potem okazało się, że to kradzieże. Policjanci wyjaśnili obie te sprawy. Sprawcy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty, a psy wróciły do właścicieli.

- Kradzież rasowego czworonoga yorka została zgłoszona 19 kwietnia 2023 r. Kolejnego dnia powiadomiono o kradzieży maltańczyka. Oba psy zostały skradzione z terenu ogrodzonych posesji. Zrozpaczeni właściciele początkowo poszukiwali psów na własną rękę, po czym postanowili prosić o pomoc miejscowych funkcjonariuszy - informuje kom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Najprawdopodobniej nie były to kradzieże na zamówienie, bo złodzieje to osoby niezależne.
- Nietypowa kradzież dzień po dniu i posesje w tym samym rejonie jest przypadkowa. Złodzieje nie mają związku między sobą - dodaje kom. Justyna Fil.

Po odebraniu informacji o kradzieży czworonogów mundurowi z Komisariatu Policji w Krzeszowicach zajęli się zgłoszonymi sprawami. Ustalili, że w okolicy są kamery monitoringu, które dokładnie przeanalizowali i dzięki zabezpieczonym nagraniom wytypowali sprawców. Następnie policjanci ustalili tożsamość potencjalnych sprawców i 20 kwietnia zatrzymali każdego z osobna w ich miejscach zamieszkania. 

- Mężczyzną, który ukradł yorka okazał się 47-latek z powiatu myślenickiego. Skradzionego psa złodziej przekazał bratu. Policjanci udali się więc pod jego adres, skąd odebrali psiaka i zwrócili go właścicielowi. Złodziejem maltańczyka jest 30-letnia mieszkanka gminy Krzeszowice. Mundurowi udali się do niej na przeszukanie, ale okazało się, że psa przekazała pod opiekę jednemu z członków rodziny. Stróże prawa udali się więc pod kolejny adres, gdzie ujawnili utraconego w wyniku kradzieży czworonoga. Psiak, dzięki policjantom również trafił do swoich właścicieli - relacjonuje oficer prasowy kom. Justyna Fil.

Złodzieje zostali zatrzymani. W komisariacie usłyszeli zarzuty kradzieży. Za przestępstwa, które popełnili grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Zmiany w Kodeksie Pracy od 26 kwietnia

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski