Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Przepisy Parku Kulturowego chronią zabytkowy charakter Nowej Huty, ale lokalnego biznesu już nie

Klaudia Warzecha
Klaudia Warzecha
Z nowohuckich witryn i sklepów zniknęły kolorowe reklamy oraz szyldy.
Z nowohuckich witryn i sklepów zniknęły kolorowe reklamy oraz szyldy. Klaudia Warzecha
Od kiedy centrum Nowej Huty stało się parkiem kulturowym, za sprawą nowych przepisów z lokali zniknęły neony, reklamy i kolorowe szyldy. Teraz przedsiębiorcy rozkładają ręce i skarżą się, że klienci przechodzą obok, bo lokale i ich oferty są praktycznie niezauważalne. Pojawia się jednak światełko w tunelu. Dariusz Nowak, kierownik biura prasowego magistratu poinformował, że jeszcze we wrześniu specjalnie powołany zespół zajmie się rozpoznaniem potrzeby ewentualnych zmian w uchwale o Parku Kulturowym Nowa Huta.

Uchwała w sprawie utworzenia parku kulturowego pod nazwą Nowa Huta zawiera dokładne wytyczne, jakie muszą być spełnione, w przypadku montowania reklam czy szyldów w tej części miasta. Wszystko dla ochrony krajobrazu kulturowego, zabytków oraz historycznego układu urbanistycznego Nowej Huty.

Utrudnienia dla przedsiębiorców

Po wprowadzeniu jej w życie, witryny sklepowe widocznie jednak opustoszały. Zniknęły szyldy, reklamy, ale także neony, które często wyróżniały konkretne punkty usługowe i nadawały wyjątkowego charakteru tej części miasta.

Najsłynniejsze nowohuckie neony można było spotkać w ciągu sklepów na osiedlu Zgody 7. To tam przez kilkadziesiąt lat na dachu wysuniętego parteru, w którym znajdowały się punkty usługowe, można było zobaczyć między innymi święcący neon "Świat dziecka", który dla wielu mieszkańców stał się pewnego rodzaju wizytówką. Neon po wprowadzeniu uchwały został usunięty, właściciele dostosowali witrynę do obowiązujących reguł, jednak niedługo po tym okazało się, że sklep został zamknięty i przeniósł swoją działalność do internetu.

Przy Zgody 7 swój punkt, prowadzi także Jacek Dargiewicz. Właściciel kawiarnio-księgarni "Cafe NOWA Księgarnia" zwraca uwagę, że neon, który znajdował się do tej pory, na dachu lokalu nie spełniał wytycznych, przez co niezbędne było jego ściągnięcie. Początkiem kwietnia właściciel odwołał się od decyzji, jednak do tej pory nie otrzymał ostatecznej informacji w tym zakresie.

- Rozumiem założenia parku i popieram, tę idę, jednak przez to, że teraz nie możemy wystawić żadnych tabliczek ani plakatów zapraszających do lokalu jesteśmy mało widoczni. Uchwała nas bardzo ogranicza, bo niestety ze względu na format budynku nie jesteśmy w stanie zamontować neonu w taki sposób jak jest to określone w uchwale. Zauważyliśmy, że część ludzi, która chce teraz do nas dotrzeć, ma problemy z rozpoznaniem naszego lokalu. - tłumaczy Dargiewicz.

Mnogość zmian, doprowadziła do sytuacji, w której znaczna część przedsiębiorców całkowicie postanowiła zrezygnować z montowania reklam, przez co teraz część lokali jest praktycznie niewidoczna.

- Teraz mamy tutaj ciąg handlowy gdzie klient nie ma żadnej informacji o tym, co w danym miejscu się znajduje. Ja sam na wszelki wypadek zdjąłem wszystko z witryny sklepowej, ponieważ uznałem, że lepszym rozwiązaniem będzie nieryzykowanie i zastanawianie się, czy coś może się znajdować w danym miejscu, czy też nie. Kwestionowane są wszystkie szczegóły, nawet to czy firanka, która wisi, nie jest zbyt blisko szyby. Według mnie jest to śmieszne - mówi Witold Lisowski, właściciel sklepu z wyposażeniem mieszkań "Pers".

Usługodawcy skarżą się także, że przez wprowadzoną uchwałę musieli zrezygnować z praktycznie wszystkich reklam, które do tej pory znajdowały się w lokalu.

- Niektóre przepisy wprowadzonej uchwały są absurdalne. Rozumiem pewne ograniczenia, ale teraz nie można montować praktycznie niczego. Wcześniej na szybach zamontowane miałem ażurowe naklejki i logo na markizach, ale kazano mi to wszystko usunąć. Po zmianie ludzie pytali, czy się zamykamy, bo ściągamy wszystkie informacje, a teraz klienci nas mijają, bo lokal jest praktycznie niezauważalny. - skarży się Sebastian, właściciel lokalnej restauracji.

Powrót neonów?

- Każdy przedsiębiorca, który chciałby wzbogacić swoją wystawę kolorystycznie, może to oczywiście zrobić poprzez wywieszanie elementów wystawienniczych za szybą w odległości pozwalającej na ich odpowiednią ekspozycję. Nieszczęściem jednak stało się to, że program "szyldy Nowej Huty", poszedł w tę stronę, w którą według mnie nie powinien iść. Szyldy stały się bardzo ascetyczne i mało kolorowe, przez co nie odzwierciedlają potencjału Nowej Huty - podkreśla Stanisław Moryc, radny dzielnicy Nowa Huta.

Dariusz Nowak, kierownik biura prasowego magistratu tłumaczy, że jeszcze we wrześniu powołany przez Prezydenta Miasta Krakowa Zespół ds. Parków Kulturowych zajmie się rozpoznaniem potrzeby ewentualnych zmian w uchwale o Parku Kulturowym Nowa Huta.

- Już teraz można stwierdzić, że ze względu na powstałe wątpliwości interpretacyjne, również na polu relacji z uchwałą tzw. krajobrazową, wydaje się, że istnieje potrzeba zmiany zapisów dotyczących szyldów w formie neonów. - wyjaśnia Dariusz Nowak, kierownik biura prasowego magistratu.

Brak snu wpływa na empatię i hojność

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Przepisy Parku Kulturowego chronią zabytkowy charakter Nowej Huty, ale lokalnego biznesu już nie - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski