Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Słynna księgarnia z 60-letnią tradycją kończy swoją działalność. Muza II z ul. Królewskiej żegna swoich klientów

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Ten komunikat na witrynie krakowskiej księgarni Muza II zasmucił wiele osób.
Ten komunikat na witrynie krakowskiej księgarni Muza II zasmucił wiele osób. Wojciech Matusik
Kolejna księgarnia znika z kulturalnej mapy Krakowa. Pod koniec ubiegłego tygodnia Księgarnia Muza II, która ma swoją siedzibę przy ul. Królewskiej 47 w Krakowie poinformowała, że z końcem stycznia br. kończy działalność. To wielki cios dla wielu mieszkańców miasta, ponieważ historia tego miejsca liczy ponad 60. lat. To jednak nie pierwsza taka informacja, która pojawiła się na początku 2024 roku. Niepewna przyszłość czeka również Księgarnię Muzyczną "Kurant", a także słynne nowohuckie sklepy takie jak: Jubilatka czy Cepelix.

- Kochani Klienci, po ponad 60 latach istnienia księgarni przy Królewskiej 47 żegnamy się z Wami i dziękujemy za wszystkie wspólnie spędzone chwile. Z końcem stycznia br. kończymy swoją działalność. Cieszymy się, że mogliśmy nieraz umilić Wam książkowe zakupy i polecić tytuły idealne na każdą okazję. Życzymy Wam dużo radości, nie przestawajcie czytać! Dziękujemy, że byliście z nami przez te wszystkie lata! - napisał w social mediach Zespół Muza II

Jakie są przyczyny zamknięcia księgarni? Jak udało nam się dowiedzieć - głównie ekonomiczne: ceny książek, klienci szukają jak najtańszych wydań, coraz więcej osób robi zakupy w Internecie, a do księgarni przychodzą jedynie by obejrzeć książki. Jak wyjaśnia nam Zespół Muza II - księgarnia stacjonarna nie jest w stanie dorównać sprzedaży on-line.

Księgarnia powstała w latach sześćdziesiątych XX w. jako jedna z placówek Państwowego Przedsiębiorstwa Dom Książki. Od lat dziewięćdziesiątych była księgarnią prywatną jako Salon książki MUZA a później przyjęła nazwę Księgarnia MUZA II.

- Posiadamy bardzo duży wybór książek ze wszystkich dziedzin literatury, a to czego nie ma w danej chwili w księgarni sprowadzamy na zamówienie klienta w ciągu 2 dni (O ile książka jest dostępna na rynku). Mamy bogato zaopatrzony dział dziecięcy, nie tylko książki ale też puzzle, gry edukacyjne, globusy. Wielbiciel podróży znajdzie u nas duży wybór map i przewodników turystycznych. - pisał o księgarni Zespół Muza II.

Klienci księgarni dobrze wiedzieli, że nie brakowało w niej nowości wydawniczych w atrakcyjnych cenach, a także wielu tytułów, które często można było zdobyć w obniżonej cenie nawet o 70 proc.

Czy zniknie również Księgarnia Muzyczna "Kurant"?

Księgarnia Muzyczna Kurant istnieje od 1992 roku w lokalu przy Rynku Głównym 36 i jest bezpośrednią kontynuatorką Księgarni Muzycznej Domu Książki działającej pod tym adresem od 1979 roku. W ciągu prawie 45 lat działalności Kurant wyewoluował z popularnego wśród krakowian sklepu ze starannie wyselekcjonowanymi albumami i nutami w kierunku specjalistycznej księgarni, kawiarni, galerii sztuki, przestrzeni kameralnych koncertów i jednego z ulubionych miejsc spotkań krakowian w historycznym centrum miasta. Jak informowaliśmy 18 stycznia "Kurant" może nie przetrwać i zniknąć z kulturalnej mapy Krakowa.

Kamienica, w której mieści się księgarnia należy do założonej przez Piotra Skargę organizacji charytatywnej Arcybractwa Miłosierdzia pod wezwaniem Bogurodzicy Najświętszej Maryi Panny Bolesnej. Ci zaś wystosowali do Marii Miroty-Cofur- właścicielki księgarni - list zapowiadający zmianę warunków wynajmu.

- Umowa kończy nam się w lutym. Przedłużenie jej na nowych warunkach oznacza dla mnie wyższy czynsz. Dla księgarni to śmierć - mówiła nam w ubiegłym tygodniu właścicielka.

Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście:

Słynne nowohuckie sklepy

Z kolei na początku br. pisaliśmy o tym jak mieszkańcy Nowej Huty i wierni klienci żegnali "Jubilatkę", czyli popularny sklep z zabawkami i artykułami papierniczymi, który stanowił istotny punkt na mapie osiedla Teatralnego. Do trudnej sytuacji sklepu miała się przyczynić duża konkurencja hipermarketów, a także rosnące koszty pracy i wysoki czynsz - osiągający poziom ok. 25 tys. zł miesięcznie. Wszystko to zmusiło właścicielkę słynnego nowohuckiego sklepu do zamknięcia go.

"Jubilatka" nie jest odosobnionym przypadkiem. Również Cepelix (dawna Cepelia), czyli kolejne kultowe miejsce w Nowej Hucie boryka się poważnymi problemami. Sklep z ludowym rękodziełem i pamiątkami na placu Centralnym jest od zawsze. Właścicielka lokalu Mirosława Knawa twierdzi, że płacenie miesięcznie 10 tys. zł czynszu to zbyt wysoka kwota, aby przetrwać na dzisiejszym rynku. Z kolei miasto twierdzi, że stawka czynszu wcale nie jest wygórowana.

Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście:

Dlaczego pory roku wpływają na nasz nastrój?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski