Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zapadł prawomocny wyrok w głośnej sprawie pracownika zwolnionego ze sklepu IKEA. W tle Biblia i LGBT. Ma zostać przywrócony do pracy

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
PAP
PAP
Aneta Zurek / Polska Press
Sąd Okręgowy w Krakowie utrzymał decyzję sądu pierwszej instancji, zgodnie z którą pracownik IKEI zwolniony za cytowanie Biblii w kontekście osób LGBT+ został przywrócony do pracy. Wyrok jest prawomocny.

Sąd Okręgowy w Krakowie w czwartek odrzucił apelację w sprawie dotyczącej pracownika sklepu IKEA, zwolnionego po tym, jak na wewnętrznym forum zacytował Biblię w kontekście osób LGBT+. Sąd uznał, że pracownik nie działał w zamiarze naruszenia praw osób homoseksualnych, ale obrony swoich praw i poglądów. Jednocześnie stwierdził, że wypowiedzenie mu umowy o pracę nie było dyskryminacją ze względu na religię.

Sąd Rejonowy dla Krakowa-Nowej Huty w grudniu ub. r. przywrócił mężczyznę do pracy. Od wyroku odwołał się zarówno pracownik, który domagał się odszkodowania i wskazywał na dyskryminację ze względu na religię, jak również pełnomocnicy sieci, wnosząc o nieprzywracanie mężczyzny do pracy. Sąd Okręgowy w Krakowie w czwartek oddalił obie apelacje.

-Sąd wskazał, iż nie można powoływać się na naruszenie zasad współżycia społecznego, jak to zrobiła IKEA, w sytuacji, gdy sama te zasady narusza. Sąd wskazał, że bronił swoich wartości - powiedział dziennikarzom po zakończeniu rozprawy adw. Paweł Szafraniec.

Reprezentujący IKEĘ radca prawny Daniel Książek ocenił natomiast, że wyrok jest niezrozumiały, a w uzasadnieniu jest wiele sprzeczności.

-To orzeczenie bardzo mocno przekracza granice wolności słowa. Właściwie wolność słowa została zrównana ze słowem nienawiści, słowem, które może być źródłem zagrożenia w miejscu pracy - skomentował.

Sąd uznał, że pracownik firmy mógł odczytać artykuł "Włączenie LGBT+ jest obowiązkiem każdego z nas" jako naruszenie swoich praw i przymus zmiany własnych przekonań. Stwierdził również, że to właśnie w reakcji na ten artykuł pracownik zamieścił własny wpis.

-Ale wpis ten nie odnosił się do konkretnej osoby, ale do zaistniałej sytuacji, w której powód czuł się zobligowany, aby bronić swoich własnych przekonań – zaznaczyła w ustnym uzasadnieniu SSO Agnieszka Zielińska. Wskazała również, że w opinii sądu ta wypowiedź mogła wzbudzić poczucie zagrożenia i wrogości w stosunku do osób homoseksualnych i sama w sobie "nie buduje dobrej atmosfery współpracy w zakładzie pracy".

-Jednakowoż należy podkreślić, że na naruszenie zasad współżycia społecznego może powoływać się tylko ten, kto sam tych zasad nie narusza. Zatem skoro wypowiedź ta była reakcją na artykuł strony pozwanej, który w ocenie powoda naruszał jego przekonania, nie można jej uznać za okoliczność, która uzasadnia wypowiedzenie umowy o pracę – powiedziała w uzasadnieniu sędzia.

W odniesieniu do oddalonej apelacji pracownika sklepu IKEA sąd wskazał natomiast, że umowa o pracę została rozwiązania nie z uwagi na cytowanie Biblii, ale dobór słów.

W tej sprawie toczyło się też osobne postępowanie ws. kierowniczki sklepu. Prokuratura oskarżyła kierowniczkę działu personalnego krakowskiego sklepu IKEA o dyskryminację wyznaniową. Najpierw w lutym 2022 r. Sąd Rejonowy Kraków Nowa Huta uniewinnił kobietę, potem wyrok utrzymał Sąd Okręgowy w Krakowie. Od tego orzeczenia kasacje do SN skierowała prokuratura oraz oskarżyciel posiłkowy. Ostatecznie na początku października br. kobieta została uniewinniona.

Oto najbardziej zanieczyszczone polskie miasta

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski