Kraków zauważa i docenia start-upy

Zainicjowany przez Ad Ventures miejski akcelerator to darmowy, trzydniowy intensywny program dla start-upów. Od poniedziałku wybrane zespoły pracują nad prezentacjami, które dzisiaj - na finał tygodnia startu-pów - pokażą inwestorom z Polski i zagranicy. Najlepsi mogą liczyć na pozyskanie komercyjnego partnera.

Zainteresowanie możliwością takiego przedstawienia swojego pomysłu na biznes było ogromne. Napłynęło ponad 120 zgłoszeń, wybrano tylko 12, z tego aż 8 pochodziło z Ukrainy. To szansa dla naszych wschodnich sąsiadów na zaistnienie w Polsce, ale też okazja na przyciągnięcie do Krakowa młodych i zdolnych specjalistów, a nie tylko taniej siły roboczej.

W tym roku program krakowskiego tygodnia start-upów został poszerzony o warsztaty dla młodzieży szkół średnich. Zdaniem organizatorów im wcześniej zaczniemy edukować młodzież, tym większa szansa, że w przyszłości osiągną sukces. - Są to osoby bardzo kreatywne, aktywne. Kilku uczestników naszych warsztatów mimo młodego wieku pracuje już jako freelancerzy albo założyło swoje firmy.
Obserwuję również, że dzisiaj firmy IT coraz częściej szukają pracowników już w szkołach średnich. Wyłapują najzdolniejszych, oferują im programy stażowe, ściągają do siebie, by kształtować przyszłych pracowników pod __ kątem swoich potrzeb - mówi Łukasz Szeliga, który w ramach inicjatyw BeCom! od 2015 roku organizuje spotkania dla młodzieży szkół średnich, poświęcone komunikacji, mediom i nowym technologiom.

- Od kilku lat Kraków jest najbardziej kreatywnym środowiskiem startupowym w __Polsce - mówi Grzegorz Banaś z Ad Ventures. - Na początku były to oddolne inicjatywy, wszystko działo się samorzutnie. Teraz zauważam zmianę. Mamy przychylność miasta, które wspiera nie tylko takie wydarzenia jak krakowski tydzień start-upów, ale zachęca do otwierania tutaj biznesu - dodaje.

Start-upy znalazły się w oficjalnych miejskich dokumentach. Radni przyjęli uchwałę w zakresie wspierania rodzimych inicjatyw kreatywnych i startupów. - Widzimy, jak dynamiczne jest to środowisko i ile może dać miastu. Wystarczy, że na 10 pomysłów wyjdzie jeden - mówiła podczas otwarcia tygodnia start-upów wiceprezydent Elżbieta Koterba.