Kroczkami do obwodnicy

Rosnące natężenie ruchu w mieście utrudnia życie mieszkańcom i kierowcom. Fot. Jacek Sypień

Zgodnie z uchwałą, w tym roku gmina przeznaczy na przygotowania do tej inwestycji prawie 474 tys. zł, w przyszłym 1 mln 436 tys. zł, a za dwa lata milion złotych. Razem 2 mln 910 tys. zł.

O konieczności budowy obwodnicy Wolbromia mówi się od dawna, a o tym, jak bardzo jest potrzebna mówią kolejki ciężarówek przejeżdżających przez centrum miasta i coraz większe natężenie ruchu. Jak wynika z danych ubiegłorocznego Generalnego Pomiaru Ruchu ulicą Krakowską, która jest częścią drogi wojewódzkiej, przejeżdża przez Wolbrom 10 tys. 570 aut w ciągu doby.

W ciągu minionych pięciu lat wśród dróg wojewódzkich, jakie krzyżują się w Wolbromiu największy wzrost natężenia ruchu odnotowano na drodze wojewódzkiej 794. W stronę Pilicy jeździ tam każdej doby 4162 aut, czyli o 34 proc. więcej, niż przed pięcioma laty. Z kolei odcinkiem w stronę Krakowa przejeżdżają 5082 pojazdy na dobę, czyli o prawie 27 proc. więcej, a drogą 783 w stronę Olkusza przejeżdża prawie 10 tys. pojazdów w ciągu doby.

Aby wyprowadzić ruch z miasta przed kilkunastu laty nakreślono przebieg "dużej" obwodnicy. Miała ona odchodzić od drogi 783 w Gołaczewach - Piaskach, potem przebiegać przez Grabie i dochodzić do drogi na Miechów. Ale nic nie zrobiono dla jej realizacji. Przed ośmioma laty pojawił się pomysł budowy "małej obwodnicy". Miała przebiegać powiatową ulicą 1 Maja, a następnie wybudowanym od podstaw 1300 m odcinkiem drogi wzdłuż linii kolejowej. Jednak wobec protestów, zrezygnowano z tej koncepcji. Cztery lata temu władze miasta opracowały trzy, dość podobne do siebie warianty przebiegu "średniej" obwodnicy. W sierpniu 2009 władze Wolbromia podpisały umowę w władzami województwa dotyczącą wspólnego przygotowania inwestycji "Budowa południowego obejścia Wolbromia w ciągu drogi wojewódzkiej 783". Plany przewidywały podzielenie inwestycji na trzy etapy. Pierwszy, to budowa połączenia ul. Miechowskiej z ul. Brzozowską, drugi połączenie ul. Brzozowskiej z ul. Skalską, a trzeci ul. Skalskiej z ul. Szosa Olkuska, czyli drogą 783 łączącą Wolbrom i Olkusz.

Zgodnie z umową prace dokumentacyjne wzięły na siebie władze województwa, opracowanie dokumentacji wstępnej - władze Wolbromia. Planowano, że cała dokumentacja zostanie opracowana w 2011 roku, a nabycie nieruchomości wraz z wypłatą odszkodowań miało nastąpić w latach 2011 - 2012. Koszty prac i wykup gruntów miały być pokryte po połowie przez gminę i województwo. Koszty samego wykupu gruntów oszacowano na 3 mln zł. Przed dwoma laty Zarząd Dróg Wojewódzkich opracował wstępny projekt całej inwestycji, a gmina przygotowała materiały do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach całego przedsięwzięcia.

W maju ub. roku władze gminy złożyły wniosek o wydanie decyzji środowiskowej. Do czasu uzyskania tej decyzji zostały zawieszone prace projektowe wykonywane na zlecenie ZDW. Tym bardziej, że w czerwcu ub. roku władze Wolbromia wystąpiły z inicjatywą rozszerzenia zakresu inwestycji o IV etap polegający na budowie połączenia ul. Szosa Olkuska, którą przebiega droga 783 z ul. Żwirki i Wigury wraz z połączeniem z ul. Krakowską. Ta inwestycja ma być zrealizowana w ramach rozbudowy dróg gminnych. Władze gminy zobowiązały się do pozyskania decyzji środowiskowej dla nowego zakresu zadania obejmującego cztery kolejne etapy. W maju br. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Olkuszu wydał opinię o potrzebie przeprowadzania oceny oddziaływaniu na środowisko dla tej inwestycji.
Z racji na poszerzenie zakresu inwestycji pod koniec ub. roku spisano aneks do umowy i przesunięto termin wykonania projektu na 2012 rok, a zakup gruntów pod obwodnicę na lata 2012 - 2013. Zwiększyły się także koszty. Na wykup gruntów zaplanowano 4 mln zł, czyli 1 mln zł więcej, niż w pierwotnym planie.

Skoro wykup gruntów, według zmienionego harmonogramu ma się zakończyć dopiero w 2013 roku, to sama inwestycja może najwcześniej ruszyć za trzy lata. O ile będą na nią pieniądze.

(SYP)