Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Króliki a rekonstrukcja

Paweł Kowal
Naprawdę śmieszy was spot Ministerstwa Zdrowia o królikach? Naprawdę mając dużą rodzinę - w polskich warunkach powiedzmy troje lub czworo dzieci - chcielibyście być nazywani królikami, królicami, a wasze dzieci króliczętami? Papież Franciszek był bardzo krytykowany przez konserwatystów religijnych za powiedzenie o tym, że katolik to nie królik i nie musi mieć dużo dzieci. Czy słusznie? Pewnie miał właśnie takie doświadczenie duszpasterskie wyśmiewania rodzin wielodzietnych.

Króliki rządowe być może zawdzięczamy rekonstrukcji, bowiem strachliwi o swoje fotele ministerialne członkowie rządu zaczęli jak króliki produkować rozmaite pomysły i idee. To właśnie świadczy o tym, że rządowi oprócz 500+ najbardziej udała się rekonstrukcja i to jeszcze przed rekonstrukcją, która nawet nie wiadomo czy będzie. Media nudzą się wichurami, powodziami, aferami, ale jak widać nie męczą się jedynie piłką nożną i rekonstrukcją. Podobno „rekonstrukcja” klika się lepiej niż tytuły ze słowem „seks”. I choć nic nie wiadomo, ani czy będzie wymiana ministrów, ani czy pozycja premier jest zagrożona. Nie wiadomo czy będzie jakaś rekonstrukcja w sensie zmiany struktury rządu, a dziennikarze odpytują w kółko wszystkich rozmówców o jedno i to samo. Tymczasem na Nowogrodzkiej, w centrum decyzyjnym, wirówka kręci się w najlepsze. Może nawet lepiej powiedzieć: maszyna losująca. Po tygodniach walk frakcyjnych w obozie władzy pojawił się jeden efekt uboczny: „DOBRA ZMIANA” podzieliła się wewnętrznie jeszcze bardziej, na lodzie zostaną więc i na pastwę losu ci ministrowie, za którymi nikt z ważnych postaci PiS nie chodził, nie chwalił ich na nowogrodzkich korytarzach - samo bowiem produkowanie królików rekonstrukcyjnych nie wystarczy - w partii trzeba mieć poparcie wewnątrz.

Jedno już teraz jest pewne i tylko to jedno prezes musi wymienić - chociaż jedną osobę na inną, połączyć ze dwa ministerstwa w jedno. Wystarczy, żeby powiedzieć, że zmiany są w rządzie, a do tego rekonstrukcja. Kto wyleci, do końca nie będzie jasne. Pomysł tworzenia jakiejś dziwacznej Rady Służby Zagranicznej może świadczyć o tym, że minister Waszczykowski nie tyle odejdzie z rządu, co zostanie otorbiony. Chyba że z maszyny losującej wyjdzie akurat on… W każdym razie po tygodniach zamieszania rekonstrukcyjnego trudno wejść na jedynkę w informacjach z czym innym niż rekonstrukcja, choćby spadł meteoryt. A z członków Rady Ministrów na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy mogą czuć się w siodle pewnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski