Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krótsze i prostsze nowe wnioski o dotację

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Urzędnicy liczą, że teraz więcej osób zrezygnuje z palenia węglem
Urzędnicy liczą, że teraz więcej osób zrezygnuje z palenia węglem Fot. SŁAWOMIR KOWALSKI
O tym się mówi. Mieszkańcy nie będą musieli wypełniać już pięciu stron i dostarczać wielu dokumentów, by uzyskać pieniądze na wymianę pieca węglowego. To krok w dobrą stronę.

Jak udało nam się dowiedzieć, dokładnie od 12 marca zaczną obowiązywać nowe uproszczone wzory wniosków o dotację do wymiany pieca węglowego na ekologiczny. Wczoraj poznaliśmy ich treść oraz formę. Już na pierwszy rzut oka widać, że mieszkańcom będzie łatwiej je wypełnić. Są o wiele krótsze od poprzednich: o prawie połowę zmniejszyła się liczba pól do uzupełnienia. Po interwencjach „DP” urzędnicy zrezygnowali też z części dokumentów, które trzeba było dołączać do wniosku.

- Rozdzieliliśmy wnioski i teraz mieszkaniec będzie wybierał tylko taki druk, który dotyczy interesującej go inwestycji, czyli wymiany paleniska, podłączenia ciepłej wody czy instalacji odnawialnych źródeł energii. Dzięki temu do wypełnienia otrzyma dwie zamiast pięciu stron - tłumaczy Ewa Olszowska-Dej, dyrektorka Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa.

W nowym wniosku o dotację do likwidacji nieekologicznego paleniska nie trzeba już podawać np. ilości węgla zużytego w sezonie grzewczym. Jeżeli mieszkaniec planuje przejść na ogrzewanie gazowe, nie będzie musiał określać, jaki interesuje go kocioł: kondensacyjny czy niskotemperaturowy.

Największą nowością i ułatwieniem jest jednak to, że mieszkańcy składając po 11 marca nowy wniosek, nie będą musieli przedstawiać już żadnych dodatkowych dokumentów. O ile oczywiście są właścicielami nieruchomości, w której likwidowany ma być piec. - Jeśli ktoś nie posiada aktu notarialnego stwierdzającego, że jest właścicielem budynku, to może podać nam tylko numer księgi wieczystej a my to zweryfikujemy - podkreśla Ewa Olszowska-Dej.

Znika też konieczność dostarczania dokumentu potwierdzającego powierzchnię ogrzewaną lokalu. - Mieszkaniec złoży oświadczenie, a my to zweryfikujemy. Wystarczy nam też oświadczenie o możliwości zawarcia umowy z dostawcą ciepła - dodaje Ewa Olszowska-Dej.

Uproszczony wniosek pozytywnie oceniają eksperci. - To krok w dobrą stronę. Ważne, że magistrat nie będzie wymagał już też obliczeń na zapotrzebowanie na moc cieplną powyżej 20 kW, co było problematyczne dla wielu osób - mówi Maciej Surówka, prezes Stowarzyszenia Certyfikatorów i Audytorów Energetycznych.

Nowe wnioski po 11 marca dostępne będą m.in. na stronie www.bip.krakow.pl. Jeśli ktoś po tej dacie złoży stary wniosek, to też zostanie przyjęty.

Urzędnicy liczą, że uproszczona procedura zachęci do szybkiej likwidacji pieca węglowego. Przez cały styczeń i luty 2016 roku wnioski złożyło zaledwie około 500 krakowian. W takim tempie na pewno nie uda się do 1 września 2019 roku zlikwidować wszystkich nieekologicznych palenisk w Krakowie. A jest ich wciąż ponad 20 tys.

Największy problem jednak w tym, że na razie nie uda się osiągnąć obiecywanego wcześniej rozpatrywania wniosków w ciągu dziewięciu dni. - Zatrudniliśmy niedawno kilkanaście dodatkowych osób zajmujących się weryfikowaniem wniosków, za kilka miesięcy w ramach programu LIFE nasz zespół jeszcze się powiększy. Dopiero wtedy te dziewięć dni będzie realne - twierdzi Ewa Olszowska-Dej. A to oznacza, że cała procedura wciąż trwać będzie długie tygodnie.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski