Do krwawej kłótni doszło w grudniu ub. roku w jednym z krakowskich hoteli, gdzie odbywało się przyjęcie weselne. Pokrzywdzony oraz Łukasz Sz. zajmowali miejsca blisko siebie na sali weselnej.
– W pewnym momencie pomiędzy mężczyznami doszło do scysji słownej. Łukasz Sz. w sposób wulgarny reagował na uwagi pokrzywdzonego – mówi Janusz Hnatko z krakowskiej prokuratury.
Skłóceni mężczyźni wyszli na zewnątrz. Doszło do szarpaniny, podczas której oskarżony wyjął nóż i zadał kilka ciosów w okolice rąk i głowy poszkodowanego. Następnie Łukasz Sz. rzucił nóż pod ogrodzenie hotelu i uciekł.
Jego ofiara o własnych siłach wróciła do hotelu, gdzie hotelowi goście udzielili jej pomocy i wezwali lekarza. Łukasz Sz. nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że nie miał zamiaru pokaleczyć pokrzywdzonego ani go zabić. Tłumaczy, że chciał jedynie go postraszyć. Grozi mu nawet dożywocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?