INWESTYCJE. Na Ukrainie działa ponad 2000 polskich firm. Większość z nich nie odczuła na razie negatywnych skutków niepokojów. Obawiają się jednak, że w każdej chwili może się to zmienić. I czekają na rozwój wydarzeń.
- Polacy są pełni obaw i czekają na rozwój wydarzeń. Obserwujemy obecnie brak zainteresowania ukraińskim rynkiem. Zatrzymana została też większość inwestycji, jakie planowały nasze firmy - mówi Andrzej Drozd, prezes Polsko- -Ukraińskiej Izby Gospodarczej.
Na Ukrainie obecnych jest także wiele dużych firm z Małopolski. Can-Pack z Krakowa - producent opakowań metalowych dla przemysłu spożywczego oraz chemicznego, posiada fabrykę w Wyżgorodzie. Polski gigant w produkcji okien, Fakro z Nowego Sącza, wybudował w tym kraju trzy fabryki, m.in. jedną we Lwowie. Wytwarzają stolarkę sprzedawaną na rynku rosyjskim, ukraińskim oraz w innych krajach byłego Związku Sowieckiego. Do samej Rosji trafia ponad 70 proc. produkcji ukraińskich fabryk Fakro.
- Na razie sytuacja na Ukrainie nie wpływa na funkcjonowanie naszych zakładów. Praca przebiega normalnym trybem. Nie zaobserwowaliśmy jakichkolwiek zakłóceń - uspokaja Ryszard Florek, prezes nowosądeckiej firmy. Zaznacza jednak, że w styczniu tego roku nastąpił spadek sprzedaży na rynku ukraińskim w porównaniu ze styczniem roku ubiegłego.
- Obecnie nie podejmujemy żadnych działań związanych z napiętą sytuacją na Ukrainie - dodaje.
Ryszard Florek ocenia, że wprowadzenie stanu wyjątkowego i zamknięcie zachodniej granicy mogłoby negatywnie wpłynąć na zaopatrzenie ukraińskich zakładów w półprodukty kupowane w Polsce, a niezbędne do produkcji i sprzedaży na Wschodzie.
Eksperci zgodnie twierdzą, że obecny kryzys polityczny nad Dnieprem tylko potęguje problemy, z którymi muszą się borykać zagraniczne firmy, w tym te z Małopolski.
Grupa Maspex Wadowice na rynku ukraińskim posiada w segmencie produktów instant bardzo mocną pozycję. Należy do niej ponad 80 proc. rynku cappuccino i lwia część rynku czekolady na gorąco.
Niedawno wadowicki koncern chciał przejąć ukraińskiego producenta napojów i soków Rosynka.
- Zrezygnowaliśmy z powodu wygórowanej ceny, totalnie odbiegającej od realiów rynkowych - tłumaczy Dorota Liszka, rzecznik prasowy Mas-peksu.
Z powodu kryzysu na rynku ukraińskim firma odłożyła także na półkę plany budowy fabryki.
- Poza sprzedażą eksportową, rozsądną i rentowną, mimo podjętych prób, nie udało nam się tam zaplanować i zrealizować żadnego projektu. Głównie z powodu niestabilności i braku transparentności tamtejszych regulacji - wyjaśnia Dorota Liszka.
- Sytuacja na Ukrainie jest trudna od dłuższego czasu. Kryzys polityczny tylko to pogłębia - podkreśla mecenas Jarosław Chałas z kancelarii "Chałas i Wspólnicy", specjalizującej się m.in. w doradzaniu czołowym polskim firmom działającym nad Dnieprem.
- Odnotowujemy u naszych klientów pewną ostrożność w podejmowaniu decyzji, a niekiedy nawet zamrożenie działań inwestycyjnych - opisuje Jarosław Chałas.
Do największych problemów zalicza: kłopoty ze zwrotem podatku VAT polskim inwestorom, zawyżanie wartości celnej towarów oraz korupcję.
- Problem korupcji jest najtrudniejszy do zaakceptowania przez zagranicznych przedsiębiorców - podkreśla.
Jarosław Chałas rozważa dwa scenariusze. Jego zdaniem, jeśli Ukraina obierze kurs na Unię Europejską, to polscy przedsiębiorcy tylko na tym zyskają.
- Wzrośnie wtedy pewność obrotu towarów oraz pieniądza. Poza tym wprowadzenie pewnych europejskich norm i rozwiązań prawnych przyciągnęłoby zagranicznych inwestorów - tłumaczy.
Według eksperta, jeśli Ukraina pozostanie pod wpływem Rosji, przedsiębiorcy będą planowali swoje działania w kontekście wchodzenia na rynki wschodnie. Jednak wtedy staną się ostrożniejsi, a wielu nie zdecyduje się na ryzykowne działania.
maciej.makowski@dziennik.krakow.pl
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?