Film został podzielony na trzy części. Każdą z nich możemy oglądać w innym dniu, dawkując sobie przyjemność obcowania z tym niezwykłym dziełem. „Tysiąc i jedna noc” opowiada o ekonomicznym kryzysie w Portugalii. Wykorzystuje w tym celu struktury fabularne zapisane w legendarnej „Księdze tysiąca i jednej nocy”, historii sułtana Szachrijara i jego żony Szeherezady. Gomes osiąga w swym filmie wyżyny pracy artystycznej, podnosząc codzienne życie zwykłych ludzi do rangi mitu. Jak? Trzeba to koniecznie zobaczyć.
Interesujący jest już sam kontekst powstawania trylogii. Znany z eksperymentów formalnych Miguel Gomes i jego producent Luís Urbano rozpoczęli pracę nad scenariuszem w niekonwencjonalny sposób.
Zastosowana przez nich metoda opierała się na pracy czterech dziennikarzy, których poproszono o umieszczanie na stronie internetowej historii ludzi, mierzących się z przeciwnościami losu w trudnych dla kraju czasach. To z kolei prowokowało czytelników do dzielenia się doświadczeniami. Wybrane fragmenty tworzonej na bieżąco kolekcji wspomnień posłużyły jako inspiracja dla scenariusza.
A gdzie w tym wszystkim jest postać mitycznej Szeherezady? Wciąż opowiada ona swemu sułtanowi różne historie, w których fikcja przeplata się z wywołującym zimne dreszcze dokumentalizmem. Nieraz też zobaczymy latające dywany, czyli wszystko to, co pozornie - jak zwracał uwagę reżyser - do siebie nie pasuje. A może otaczająca nas rzeczywistość wcale nie jest pozbawiona elementu fantastycznego, i dlatego nawet ekonomiczny kryzys można dziś przekuć w baśń?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?