Krzeszowice. Propozycja kuratora: dwie podstawówki

Opinia Kuratorium Oświaty w Krakowie w sprawie sieci szkół w gminie Krzeszowice była nieco zaskakująca. Nie przychyla się - jeśli chodzi o tworzenie szkół w mieście - do uchwały intencyjnej Rady Miejskiej. Mimo, że wcześniej radni i rodzice uzgadniali (ustnie) z zastępcą kuratora Haliną Cimer, że nic nie stoi na przeszkodzie w tworzeniu jednej szkoły, to pisemne stanowisko jest inne. Wypowiedziała się w nim kurator Barbara Nowak. Zaproponowała, by w mieście utworzyć dwie szkoły podstawowe.

W Krzeszowicach niektórzy już stracili rachubę, ile razy przymierzano się do tworzenie jednej, a ile razy do tworzenie dwóch podstawówek. Od wielu tygodni tak jest, że na zmianę protestują tutaj zwolennicy jednego lub drugiego stanowiska.

- Nie jestem przeciwnikiem dwóch podstawówek. Na początku planując nową sieć szkół przygotowałem uchwałę w sprawie utworzenia w Krzeszowicach jednej szkoły podstawowej przy ul. Szkolnej, a drugiej szkoły podstawowej przy ul Długiej w miejscu obecnego gimnazjum. Taką propozycję uchwały - zgodną jak się teraz okazuje z opinią kuratora - przedstawię radnym jeszcze raz - mówi Wacław Gregorczyk, burmistrz Krzeszowic.

Przypomina, że do tej propozycji odniosła się także Komisja Oświaty Rady Miejskiej w Krzeszowicach i pozytywnie ją zaopiniowała. Tę propozycję też konsultowano z rodzicami.

Wówczas część rodziców zaczęła protestować. Uznali, że lepiej zrobić jedną. - Gdy podniosły się głosy, że powinna być jedna szkoła z argumentami, że to bardziej ekonomiczne, z jednym dyrektorem i jedną administracją. Zaczęliśmy się nad tym zastanawiać. Część rady przychylała się do tego stanowiska, ale sprawę jeszcze przed podjęciem uchwały intencyjnej chcieliśmy skonsultować w __kuratorium - mówi Adam Godyń, przewodniczący rady Miejskiej w Krzeszowicach.

W końcu jeszcze przed sesją, na której miała być podjęta uchwała intencyjna burmistrz Wacław Gregorczyk i kierownik Wydziału Edukacji w Urzędzie Miasta i Gminy Krzeszowice Barbara Adamczyk oraz przedstawiciele rodziców pojechali do kuratorium, żeby omówić sprawę. Wicekurator Halina Cimer nie miała przeciwwskazań do utworzenia jednej podstawówki dla wszystkich uczniów z Krzeszowic. Miała się mieścić w dwóch budynkach.

Z taką informacją przyjechali i na sesji propozycję z jedną szkołę poddano pod głosowanie. Nie było jednomyślności, ale propozycja z jedną podstawówką przeszła.

Wtedy podniosło się larum zwolenników dwóch szkół. Wskazywali, że radni likwidują najstarszą szkołę w mieście. Ponadto były obawy, że jedna placówka może spowodować, że będzie więcej zwolnień nauczycieli, a poza tym będzie zbyt duża licząca około tysiąc uczniów. Dlatego słali pisma z protestami do gminy, do kuratorium i do ministerstwa. Dopięli swego. Opinia kuratora dotycząca sieci szkół w Krzeszowicach jest po ich myśli.

- Nie wiem jaki będzie finał, ale opinia kuratora jest ważąca, więc raczej powinniśmy się do niej zastosować. Na sesji sprawa stanie kolejny raz, bo poprzednio była tylko uchwała intencyjna. Radni wypowiedzą się podczas głosowania - mówi przewodniczący Godyń.

[email protected]