Książ Wielki to kolejna gmina, w której wkrótce może wzrosnąć opłata śmieciowa. Dopłat z budżetu już nie będzie

FLESZ - Narodowcy pójdą w marszu choć pandemia przybiera na sile

W tej chwili mieszkańcy gminy płacą za wywóz odpadów 20 zł miesięcznie od osoby. To efekt podwyżki wprowadzonej po ostatnim przetargu. Cena byłaby wyższa, gdyby radni nie zdecydowali o dopłacie do wywozu z gminnego budżetu (przeznaczyli na ten cel 400 tys. zł). Mimo to w porównaniu z poprzednią stawką, zanotowano wzrost o kilkanaście złotych, bo wcześniej obowiązywała cena 8,50 zł.

Efektem wzrostu opłaty był… spadek liczby płacących za śmieci. O ile w marcu było ich 4800, teraz jest 4400.

- Po podwyżce ludzie zaczęli weryfikować złożone wcześniej deklaracje śmieciowe. Osoby, które wyjechały, uczą się poza gminą, zostały wykreślone z listy mieszkańców. Wcześniej, gdy opłata była niższa, ludziom jedna czy dwie osoby nie sprawiały większej różnicy. Gdy oplata wzrosła, zaczęło to mieć znaczenie –- Po podwyżce ludzie zaczęli weryfikować złożone wcześniej deklaracje śmieciowe. Osoby, które wyjechały, uczą się poza gminą, zostały wykreślone z listy mieszkańców. Wcześniej, gdy opłata była niższa, ludziom jedna czy dwie osoby nie sprawiały większej różnicy. Gdy oplata wzrosła, zaczęło to mieć znaczenie –

wyjaśnia wójt Marek Szopa.

W efekcie teraz za rosnącą ciągle ilość odpadów płacić będzie mniej osób. To jeden z powodów, dla których podwyżka wydaje się nieunikniona. Drugi jest taki, że gmina nie będzie już do wywozu odpadów dopłacać. - Stanowisko Regionalnej Izby Obrachunkowej jest takie, że system musi się bilansować – słyszymy.

Jaka będzie śmieciowa stawka po przetargu, tego nie sposób jeszcze przewidzieć. Specyfikacja przetargowa jest dopiero przygotowywana. Niedawno w podobnej pod wieloma względami do Książa Wielkiego gminie Nowe Brzesko, opłata wzrosła (a dokładniej: wzrośnie od 1 stycznia) do 34 zł od osoby miesięcznie. Tam na ulgę mogą liczyć posiadacze kompostowników. W Książu Wielkim takiego rozwiązania jeszcze nie testowano.