Co roku powtarza się ten sam scenariusz – jedne szkoły udaje się uratować (zwykle na kolejne 12 miesięcy lub do następnych wyborów), inne przejmują zdesperowani rodzice lub robią to w ich imieniu stowarzyszenia i fundacje, wreszcie kolejne padają pod toporem budżetowych oszczędności.
Przykład Iwanowic nie jest więc niczym nowym, ale w tym przypadku po raz pierwszy w naszym regionie samorząd zamierza zrzucić ze swoich barków całą oświatę i przekazać ją w prywatne lub społeczne ręce. O tym, czy to rozwiązanie zgodne z prawem, rozstrzygną odpowiednie organy.
Warto jednak zastanowić się, czy samorząd może rzeczywiście wszystkie swoje zadania powierzyć komuś innemu. Ciekawe, co by się stało, gdyby mieszkańcy gminy Iwanowice zdecydowali, że wszystkie urzędnicze powinności powinna wykonywać firma prywatna. Dzięki temu decyzje byłyby wydawane szybciej, pewnie i lepiej, a co najważniejsze – dużo taniej. A budynek urzędu można by wynająć na cele komercyjne albo zamienić na kolejną szkołę, bo zaoszczędzone na administracji pieniądze trzeba by gdzieś wydać.
To oczywiście przesada, tak samo jak przesadą jest likwidacja wszystkich samorządowych placówek oświatowych. Winę za podjęcie takiej desperackiej decyzji ponosi nie tylko samorząd gminny, który dostaje na edukację za mało. Brakuje szerszego spojrzenia na oświatę w Polsce i politycznej decyzji, czy jest ona na tyle ważna, że nie powinno się na niej oszczędzać. Albo jasnej i jednoznacznej deklaracji, że państwo już nie odpowiada za nauczanie młodego pokolenia, bo go na to nie stać. Wtedy każdy sam zdecyduje, kto ma uczyć jego dzieci i za ile.
CZYTAJ TAKŻE: Gmina chce zlikwidować wszystkie samorządowe podstawówki i gimnazja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
