Wówczas rozpoczął się – trwający już półtora wieku – okres prześladowania dziatwy szkolnej cyklami rozwojowymi paprotników różno- i jednakozarodnikowych.
Przed owym historycznym wydarzeniem w okolicach najkrótszej nocy roku namiętnie poszukiwano w leśnych ostępach mitycznego klejnotu, który szczęśliwemu znalazcy miał zapewnić liczne dostatki po kres życia. Prawdę mówiąc, kwiat paproci nie jest bytem pochodzącym jedynie ze świata fantazji. Zielarze i szamani doskonale znali nasięźrzały i podejźrzony.
Dziwaczne z wyglądu paprocie, które wytwarzają grube, mięsiste liście pokryte tysiącami zarodni. Im też przez długie wieki nadawano miano kwiatu paproci i przypisywano magiczne moce. Dzisiaj to rzadkie rośliny, znane z natury nielicznym botanikom. Nim najbliższej nocy udacie się na poszukiwanie czarodziejskiego kwiatu, proponuję poćwiczyć odmianę przez przypadki słów „nasięźrzał” i „podejźrzon”. Połamania języka!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?