Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwitną dziewięćsiły. Na górskich halach i łąkach. Felieton Grzegorza Tabasza

Grzegorz Tabasz
Mam wrażenie, że to już ostatnie chwile na oglądanie okazałych roślin. Kiedyś trzeba było uważać, by nie usiąść na kolczastej rozecie liści i pojedynczym, nie mniej ostrym kwiatku w centrum. Tyle ich było. Teraz znikają razem z łąkami, których nikt nie kosi i nie wypasa. Szkoda, bo to zacna roślina.

Dziewięćsił ma dziewięć, potężnych magicznych mocy. Leczy, rzuca i odczynia uroki. Ksiądz Kluk pisał, iż korzeń rdzawy, dziurawy, ma mocny zapach. Smak ostry, gorzki i nieco korzenny. Skutki jego są poty i robaki pędzące. W potrzebach macicy ma także mieć wielką skuteczność. Wchodzi w lekarstwa końskie. Odwar pięknie goi rany tudzież wrzody.

Nic dziwnego, iż kwitnąca jesienią roślina zyskała powszechną sympatię. Przy okazji jest uznanym, podhalańskim motywem zdobniczym. W korzeniu rzeczywiście znaleziono silnie działające związki bakteriobójcze, które mogą okiełznać nawet takiego potwora jak gronkowiec złocisty. Ów paskudny mikrob zdobył odporność na wszelakie antybiotyki i niejednemu choremu zniszczył zdrowie.

Tylko proszę, nie wyrywajcie dziewięćsiła z ziemi! Chroni go prawo, a farmaceuci muszą mieć zapewniony surowiec do badań. Dla mnie to niezawodny barometr. Otwarte kwiaty są zwiastunem pięknej pogody. Zamknięte wróżą niechybny deszcz i szarugi. Co do najbliższych dni, to dziewięćsiły są pięknie otwarte…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski