MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Las uczy pokory

Redakcja
Główne zajęcie myśliwych to dbanie o zwierzynę W miniony weekend myśliwi z koła łowieckiego "Knieja" bardzo uroczyście świętowali jubileusz 20-lecia. Koło formalnie ma siedzibę w Tarnowie, lecz faktycznie działa w lasach na pograniczu powiatów brzeskiego i bocheńskiego. Mieszkańcy tych terenów stanowią też obecnie większość spośród 24 członków "Kniei". Miejscem jubileuszowych obchodów była więc słynna bacówka "Biały Jeleń" w Iwkowej.

20 lat "Kniei"

20 lat "Kniei"

Główne zajęcie myśliwych to dbanie o zwierzynę

 W miniony weekend myśliwi z koła łowieckiego "Knieja" bardzo uroczyście świętowali jubileusz 20-lecia. Koło formalnie ma siedzibę w Tarnowie, lecz faktycznie działa w lasach na pograniczu powiatów brzeskiego i bocheńskiego. Mieszkańcy tych terenów stanowią też obecnie większość spośród 24 członków "Kniei". Miejscem jubileuszowych obchodów była więc słynna bacówka "Biały Jeleń" w Iwkowej.
 Głównym punktem myśliwskiego spotkania było, oczywiście, polowanie. Wczesnym rankiem wyruszyło nań 20 dobrze uzbrojonych mężczyzn. Około godz. 15 planowany był uroczysty pokot. Skończyło się na pamiątkowym zdjęciu z nieużywanymi tego dnia strzelbami i na rożen trzeba było nadziać prosię zamiast dzika. Nikt jednak nie był z tego powodu sfrustrowany. Janusz Szot - prezes koła, witając swych kolegów na kolacji w szałasie, powiedział wprost, że las po raz kolejny dał im lekcję pokory: - To nie jest sklep mięsny.
 Natomiast w trakcie rozmów przy stole myśliwi wskazali na jeszcze jedną przyczynę nieudanego polowania. Głównym problemem ich łowiska jest masowe kłusownictwo. Prowadzi ono nie tylko do przestępczego pozyskiwania zwierzyny, lecz często również do jej okaleczenia.

 Mieczyław Łoboda - łowczy Okręgowej Rady Łowieckiej, przemawiając do jubilatów nie omieszkał wspomnieć, iż choć są młodym kołem gospodarzą w najpiękniejszym obwodzie tej części Małopolski. Rzeczywiście 1360 ha lasów (głównie prywatnych) znajduje się na bardzo malowniczo ukształtowanym terenie letniskowych gmin Lipnica Murowana i Iwkowa. Przed kilkunastu laty przez dwa tygodnie gościem obwodu był niedźwiedź. Roczny plan odstrzałów przewiduje natomiast dla członków koła i ich gości pozyskanie zwykle: 3-4 jeleni, 8 dzików, 14 saren i 15 lisów. Prawie w ogóle nie strzela się do nielicznych zajęcy, kuropatw i bażantów (te gatunki są sprowadzane). W tej sytuacji głównym zajęciem myśliwych jest dbanie o zwierzynę. W tym roku dostanie ona od nich 3 tony soli do lizania, 3 tony pszenicy i 4 tony kukurydzy. Jest 7 paśników dla grubego zwierza i kilkadziesiąt miejsc wysypu karmy dla ptactwa. Działalność tę oraz wypłacanie odszkodowań za szkody poczynione przez zwierzynę łowną, bardzo wysoko oceniają władze gmin i służb leśnych.
 Spośród tarnowskich założycieli koła pozostali w nim jeszcze Mieczysław Siegel i Jerzy Koch. Obecne władze to: Janusz Szot - prezes, Marian Turek - łowczy, Bogdan Wojciechowski - łowczy, Ryszard Lejawka - skarbnik i Marek Szot - sekretarz.

(PK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski