Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Latarnie się chwieją. Naprawcie je w końcu!

Katarzyna Ponikowska
Jeden ze słupów jest tak krzywy, że może się lada chwila złamać. Podobnych do niego na olkuskim osiedlu stoi kilkadziesiąt
Jeden ze słupów jest tak krzywy, że może się lada chwila złamać. Podobnych do niego na olkuskim osiedlu stoi kilkadziesiąt Małgorzata Gleń
Olkusz. Rozpadające się latarnie straszą. Ani spółdzielnia, ani gmina nie przyznają się do słupów. My znaleźliśmy odpowiedzialnego za nie.

Spacerującemu os. Młodych w Olkuszu człowiekowi trudno złapać równowagę, gdy pion chce trzymać zgodnie z latarniami. Wszystkie są przekrzywione, pordzewiałe i z odpadającym betonem.

- Aż strach, co będzie jak się przewrócą. Nie daj Boże na przechodnia - zauważa Andrzej Buliński, mieszkaniec i członek zarządu os. Młodych.

Strach jest uzasadniony. W wakacje 2012 r. wiatr wywrócił kilka latarni na chodniki. Słupy były całkowicie zardzewiałe, podobnie jak kilkanaście innych, które ledwo stoją przy ul. Krasińskiego w pobliżu bloków nr 8 i 10. Jedna z latarni dwa lata temu przewróciła się, na szczęście na pusty parking, i nadal leży koło chodnika.

Gmina i Olkuska Spółdzielnia Mieszkaniowa o problemie wiedzą i nic nie robią, przerzucając się odpowiedzialnością.

- To jest sprawa gminy. My jesteśmy tylko zarządcą nieruchomości. My się tego nie tykaliśmy - mówi Mirosław Otwinowski, prezes OSM.

- Lampy znajdują się na terenie spółdzielni i to ona jest za nie odpowiedzialna - odpowiada Michał Latos z olkus-kiego urzędu. Od razu dodaje, że to nie znaczy, iż problem nie interesuje gminy. - To my posprzątaliśmy przewrócone latarnie w 2012 r. W interesie wszystkich jest to, żeby oświetlenie działało i było w dobrym stanie - mówi Latos. Ostatnio gmina rozpoczęła inwentaryzację słupów. Ustala, na jakim terenie stoją konkretne lampy, do kogo należą, jaki jest ich stan techniczny.

- Musimy zająć jakieś wspólne stanowisko ze spółdzielnią - zaznacza Latos.

- Nie uchylamy się od porozumienia - dodaje Otwinowski.
Kto w takim razie powinien usunąć leżącą lampę? - My tego nie demontowaliśmy - mówią zgodnie prezes Otwi-nowski i Michał Latos.

Zapytaliśmy więc w firmie Tauron Dystrybucja o tajemniczy leżący słup. - Oświetlenie z metalowymi latarniami nie jest naszą własnością - odpowiedziała nam Ewa Groń. - Prowadzimy natomiast bieżącą konserwację punktów oświetlenia na tym terenie. Ewentualna decyzja o kompleksowej modernizacji oświetlenia należy do właściciela, to jest do gminy lub spółdzielni.

Rzeczniczka poinformowała nas także, że po naszej interwencji zostały przeprowadzone oględziny w terenie i nie stwierdzono uszkodzonych latarni.

Wysłaliśmy więc do firmy Tauron zdjęcia, które zrobiliśmy na osiedlu.

Wczoraj dostaliśmy odpowiedź od Taurona. - Pionowanie pochylonego słupa będzie przeprowadzone w najbliższym czasie. Zaplanowane jest do końca tego miesiąca. Natomiast jeśli chodzi o leżący słup, to nie jest złamana latarnia, tylko nasz materiał, który miał być zamontowany w miejsce słupa pękniętego w wyniku kolizji drogowej. Uprzątniemy go również niezwłocznie - podpowiada Groń.

Podpowiadamy: "pionizacji" wymagają prawie wszystkie latarnie na osiedlu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski