MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Legia grać!

Krzysztof Kawa
Archiwum
Wygłupił się prezes Legii, nie po raz pierwszy zresztą. Tym razem Bogusławowi Leśnodor­skiemu nie spodobało się zamknięcie trybun przez wojewodę mazowieckiego w odwecie za race odpalone przez kiboli.

Krzysztof Kawa: KAWA NA ŁAWĘ

Zagroził więc, że odda Ruchowi punkty walkowerem, lecz okazało się, że nikogo nie wystraszył. A nawet więcej – w Krakowie na przykład tylko utwierdzili się w przekonaniu, że w stolicy postradali zmysły. Ostatecznie ktoś prezesowi w porę podpowiedział, że najbardziej na jego fantazji straciliby kibice, w imieniu których rzekomo wystąpił.

Ambitny Jan Urban wolał o kuriozalnym pomyśle przełożonego nie dyskutować. Ale jego piłkarze chętnie by na taką rejteradę przystali, bo już ledwo zipią. W Warszawie przekonują, że plaga kontuzji w zespole – jest ich już ponad dwadzieścia – to konsekwencja bezustannego biegania po boiskach Polski i Europy. Mamy więc pierwszy efekt reformy rozgrywek przeforsowanej na siłę przez Ekstraklasę.

Wykrwawiająca się Legia to przykry widok. Naprawdę. Przecież to samo czekałoby każdego innego mistrza znad Wisły. Dziś o własne nogi potykają się już nawet w tych drużynach, które Europę znają tylko z telewizji. Każdy dzień przynosi ciekawszy wynik: 6:1, 5:2, 6:0. Można by rzec – nareszcie jest co oglądać! Gdyby nie to, że tak naprawdę nie ma czego.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski