MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lepiej wolno, w zgodzie z prawem

Redakcja
Czy przedstawiciele Skarbu Państwa w Komisji Majątkowej blokują jej pracę? Ks. Mirosław Piesiur sugeruje, że celowo grają na zwłokę, na zmęczenie materiału, by nie oddać Kościołowi tego, co mu się należy...

Rozmowa z JÓZEFEM RÓŻAŃSKIM, dyrektorem Departamentu Wyznań Religijnych MSWiA, współprzewodniczącym Komisji Majątkowej ze strony Skarbu Państwa

- Dla mnie ważniejsze są fakty. A tak się składa, że np. w czerwcu zakończyliśmy sześć spraw, zawierając cztery ugody częściowe i dwie całkowite. Ktoś powie, że to mało, bo pozostały do załatwienia jeszcze 253 sprawy, prawdopodobnie najtrudniejsze. Ktoś inny powie, że to dużo. Bo jeśli się weźmie pod uwagę, że trzeba pogodzić racje i interesy Kościoła, a z drugiej strony Skarbu Państwa, ANR i samorządów, to jest wielkie osiągnięcie, że ludzie się dogadali. Możemy powiedzieć, że sprawy idą w dobrym kierunku
- Strona kościelna wskazuje, że pracownicy instytucji podległych rządowi, jak ANR, twierdzą, iż nie mają w swych zasobach nieruchomości zamiennych, które mogłyby być rekompensatą za zagrabione mienie. Tymczasem w zasobach samej ANR jest ponad 2 mln ziemi... Zdaniem ks. Piesiura strona rządowa nie robi nic, by zmienić postawę agencji. To samo dotyczy samorządów, które - zdaniem Kościoła - również stosują obstrukcję i uniki.
- Odkąd objąłem to stanowisko, chcę w prace komisji bardziej zaangażować samorządy, bo one winny wiedzieć najlepiej, co się na ich terenie dzieje. Są u siebie gospodarzami, mają plany zagospodarowania - i rozeznanie. Nie mogą być wyłączone z procesu zwracania majątku. Wśród uzgodnień z posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu z 25 czerwca znalazł się również zapis o większym zaangażowaniu wojewodów i ANR. Zapraszamy na posiedzenia Komisji przedstawicieli samorządów i Agencji. Poza tym zdajemy sobie sprawę, że ANR też ma pewne zobowiązania, np. znaczną część gruntów oddała w dzierżawę i nie może nimi swobodnie dysponować.
- Czy ANR i samorządowcy mogą liczyć na to, że nie będzie więcej kontrowersyjnych, zaniżonych ich zdaniem, wycen oddawanych nieruchomości zamiennych?
- Punkt czwarty wspomnianych uzgodnień, podpisanych przez arcybiskupa Głódzia i wicepremiera Schetynę, mówi o tym, że jeżeli wyceny nieruchomości objętych wnioskiem wzbudzą wątpliwości, to wykonanie operatów szacunkowych będzie się zlecać organizacjom rzeczoznawców majątkowych.
- Przedstawiciele Kościoła uważają, że za rządów Jarosława Kaczyńskiego prace Komisji uległy przyspieszeniu, udało się załatwić wiele spraw, wypłacono odszkodowania na ok. 100 mln złotych. Po objęciu władzy przez PO-PSL prace uległy zahamowaniu. Według oceny ludzi Kościoła - zabrakło woli politycznej...
- Do prac komisji podchodzę wyłącznie merytorycznie. Rozstrzygnięcia komisji mają być zgodne z prawem. Jako jej współprzewodniczący nie mogę sobie pozwolić na załatwianie spraw niedbale. Wolę obejrzeć każdy dokument pięć razy. "Przyspieszenia" z okresu rządów PiS nie będę komentował. Powiem tylko, że pokłosiem ówczesnego rozstrzygania wniosków jest to, iż niektórymi sprawami w komisji zainteresowała się Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, Centralne Biuro Antykorupcyjne i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
ROZMAWIAŁ: ZBIGNIEW BARTUŚ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski