W drużynie wiosną nie zagrają: Przemysław Jurek (przeszedł do Michałowianki), Marcin Kwater (Jordan Sum Zakliczyn), Alan Wrona (prawdopodobnie dołączy do Czarnych Staniątki), Bogusław Kuraś i Grzegorz Jakubiszyn (obaj leczą kontuzje) - a to byli zawodnicy, którzy mieli pewne miejsce w wyjściowej "jedenastce". Ponadto treningów z Lotnikiem nie wznowili Michał Zieliński i Bartłomiej Krzystyniak, którzy walczyli o miejsce w składzie. Łącznie ubyło więc siedmiu graczy.
W ich miejsce Lotnik chce pozyskać dziesięciu piłkarzy, ale na ujawnienie ich nazwisk trzeba poczekać do czasu załatwienia wszystkich formalności. - To zawodnicy, którzy stanowić będą o sile naszej drużyny - zaznacza trener kryspinowian Paweł Pyla. - Jesienią mieliśmy duże kłopoty kadrowe, teraz nie powinno ich być, bo w drużynie będzie 25 zawodników, cześć z nich będzie wspomagać też rezerwy.
Nie będzie może hitów transferowych, ale przyjdą do nas solidni piłkarze. Jestem bardzo zadowolony z tego składu, którym mogę dysponować. Będzie wyrównany, zwiększy się rywalizacja o miejsce w wyjściowej jedenastce.
Pierwszą część jesieni Lotnik miał świetną, był wiceliderem, lecz później spadł na 10. pozycję, trzecią od końca. - Teraz budujemy zespół, który stać na powalczenie o miejsce w środku tabeli. Strata do drużyn będących przed nami nie jest duża - zauważa Pyla.
Jak podkreśla szkoleniowiec, od strony organizacyjno-finansowej klub jest w coraz lepszej kondycji. Kiedyś rozważano nawet wycofanie się z rozgrywek, teraz to już drużynie nie grozi. Zresztą namówienie do gry w Kryspinowie dziesięciu nowych osób mówi samo za siebie. - Sytuacja się poprawiła, klub wychodzi na prostą. Nie ma już zaległości po poprzednich latach - mówi Pyla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?