Lubień. Śmieciowe "nadwyżki" i rożne odpady problematyczne będzie można oddać w PSZOK-u

FLESZ - Dlaczego PGE importuje węgiel z Kolumbii?

Punkt stanął przy drodze wojewódzkiej 968 (kierunek Mszana Dolna, przy granicy z Kasinką Małą). Jego otwarcie zaplanowano na 4 listopada.

Właściciele gospodarstw domowych (ale nie działalności gospodarczych) będą mogli przywozić do niego różne, posegregowane odpady i oddać je w ramach uiszczanej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. W celu zweryfikowania tego czy dana osoba posiada umowę na tę usługę każdy kto przywiezie śmieci będzie się musiał wylegitymować.

Będzie się tu można pozbyć m.in. tworzyw sztucznych, makulatury, szkła, bioodpadów, opon (do 8 sztuk na rok), odpadów pozostałych po drobnych remontach (do 500 kg rocznie), odpadów problematycznych (np. baterie, akumulatory) lub wielkogabarytowych nie czekając na tzw. wystawkę (te będą się teraz odbywały już tylko raz w roku, a nie dwa).
PSZOK będzie czynny dwa dni w tygodniu: w środy (godz. 14-18) i soboty (godz. 8-12).

Czy oddanie do użytku PSZOK-u sprawi, ze znikną dzikie wysypiska? Wójt gminy Lubień choć bardzo tego chciałby, nie łudzi się, że tak się nie stanie. - Do tego potrzebna jest zmiana mentalności i zrozumienie, że śmiecąc sami sobie szkodzimy – mówi Kazimierz Szczepaniec i dodaje, że gmina regularnie musi sprzątać (i płacić za to) śmieci wyrzucone nad rzeką, w lesie i w przydrożnych fosach. To m.in. odpady budowlane, stare opony i zwykłe odpady komunalne.

Nie zmieni się jeszcze jedno, choć to akurat dobra dla mieszkańców i gminy wiadomość. Chodzi bowiem o opłatę za odbiór odpadów. Po rozstrzygnięciu przetargów na ich odbiór i zagospodarowanie okazało się, że dotychczasowe stawki tj. 19 zł od osoby/miesięcznie lub 18 zł w przypadku posiadania kompostownika) będą obowiązywały również w przyszłym roku. Trzecia stawka, czyli ryczałt dla właścicieli domków letniskowych też pozostaje taka sama i wynosi 169 zł/rok.