Tynk zaczął się sypać i budynek stał się niebezpieczny dla przechodniów. Ogrodzono go więc blaszanym płotem. - Teraz to ruina, która tylko szpeci - podkreśla Marian Palka, mieszkaniec Luszowic.
Właściciel nieruchomości popadł w długi. Zajął ją komornik. Gmina Chrzanów postanowiła kupić ją na licytacji za 200 tys. zł. Było na nią jeszcze dwóch chętnych.
- Musieliśmy kupić tę nieruchomość. Jakbym później spojrzał w twarz mieszkańcom Luszowic, którzy od dawna prosili mnie, bym coś zrobił z tym budynkiem? - mówi Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa.
Gmina nieruchomość kupiła tylko po to, by ją wyburzyć. W tym miejscu ma powstać rondo. Dalsze prace będą realizowane wspólnie z chrzanowskim starostwem, bo ul. 21 Stycznia to droga powiatowa. Na wyburzenie budynku i utylizację gruzu potrzebnych będzie 100-150 tys. zł.
- Gmina wyłoży połowę środków na inwestycję, resztę dołoży starostwo - tłumaczy Ryszard Kosowski.
Zobacz, jak wyglądał Olkusz przed laty i jak zmieniało się S...
Ma być bezpieczniej
Mieszkańcy Luszowic cieszą się, że powstanie tu rondo. Jak mówią ruch nie jest tu może ogromny, ale za to kierowcy jeżdżą bardzo szybko.
- Ci jadący od strony Trzebini mają z górki. Samochód sam się rozpędza i jak strzała przemyka przez centrum - mówi Marian Palka.
Pędzące samochody to zagrożenie dla dzieci, które tędy chodzą do miejscowej szkoły podstawowej. Dzięki budowie ronda ruch się spowolni, kierowcy będą musieli zahamować. Niedaleko budynku byłej dyskoteki jest też niebezpieczny zakręt.
- Nie ma roku, żeby ktoś tam nie wypadł z drogi i nie zniszczył płotu - dodaje inny mieszkaniec Luszowic.
Imprez już nie ma
Starsi mieszkańcy wsi z rozrzewnieniem wspominają czasy, gdy w weekendy wieś tętniła życiem. Miło wspominają imprezy w strażnicy i domu ludowym, gdzie występowały lokalne zespoły.
- Teraz młodzież siedzi przy komputerach i nie ma już dla kogo organizować tych imprez - uważa Marian Palka.
Była dyskoteka Nodem kojarzy się tu mniej pozytywnie. Odwiedzali ją głównie przyjezdni. Mieszkańcy narzekali na hałas i rozrabiającą po imprezach młodzież.
- W nocy autobus nie jeździł i później młodzież piechotą wracała do Chrzanowa. Po drodze wywracali znaki i niszczyli płoty - wspomina Palka.
Zanim przebudowano budynek i otworzono tam dyskotekę, był do dom mieszkalny. Krótko tam też działała restauracja.
ZOBACZ TAKŻE: Policja radzi, jak zapobiegać kradzieżom samochodów
źródło: naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
