Ma być praca dla ponad 200 osób

W Suchej Beskidzkiej - w porównaniu do niektórych innych miast - nie ma wielkiego bezrobocia. Może być jeszcze niższe dzięki planowanej do uruchomienia strefie aktywności gospodarczej. Kilka lat temu władze podjęły decyzję o zagospodarowaniu pustego terenu przy ulicy Wadowickiej. Na wiosnę zeszłego roku gminie przyznano 2,5 mln zł dotacji unijnej na ten cel.

W ramach wykonywanej w ostatnich miesiącach inwestycji teren został uzbrojony - wykonano m.in. drogi dojazdowe, chodniki, oświetlenie, kanalizację deszczową i sanitarną, został także wykonany wodociąg.

- Obecnie prace są zaawansowane już w ok. 95 proc. i tylko ze względu na pogodę termin zakończenia inwestycji został przesunięty o miesiąc. W lutym wszystko będzie gotowe. Potem już wszystko w rękach inwestorów - mówi burmistrz Suchej Beskidzkiej Stanisław Lichosyt.

Szacuje się, że docelowo w strefie zatrudnienie znajdzie ponad 200 osób. Samorządowcy liczą, że powstrzyma to migrację młodych wykształconych ludzi z miasta.

Kiedy pojawią się inwestorzy i zaczną zatrudniać pracowników? Włodarz miasta informuje, że pierwsi zainteresowani już się pojawili.

- Niektóre firmy już rozpoczęły prace budowlane związane z uruchomieniem swoich zakładów na terenie strefy. Czekamy cały czas na tych największych inwestorów, a tacy też deklarowali gotowość do uruchomienia działalności na terenie - mówi Stanisław Lichosyt.

Rejon Dąbie, w którym znajduje się strefa, leży blisko centrum miasta. Biegnie przez nią droga krajowa nr 28 Zator - Medyka, z którą bezpośrednio połączona jest droga wewnętrzna strefy, od zachodniej strony graniczy ona z linią kolejową. Na tym terenie znajduje się zakład produkcyjny Babiogórskiej Fabryki Mebli, hurtownie branży spożywczej i budowlano-wykończeniowej

W najbliższym ma powstać duży zakład produkcyjny z branży tekstylnej oraz do roku 2015, co najmniej pięć innych przedsiębiorstw z branży usługowo-produkcyjnej.

Dodajmy, że na koniec grudnia w Suchej Beskidzkiej było 397 oficjalnie zarejestrowanych w urzędzie pracy bezrobotnych mieszkańców, a w tzw. stopa bezrobocia była niższa niż w sąsiednich miastach.

(GM)