MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Malarz i poeta

Redakcja
Chyczyński, rodowity kalwarianin, to jednocześnie malarz i poeta. Artystyczne zainteresowania zdradzał od dziecka. Początkowo malował obrazy, rysował, szkicował. Pierwsze utwory literackie powstały dopiero w czasach licealnych. Choć sam uważa, że jest mało popularny i prawie w ogóle nieznany, w Jastrzębi niedaleko Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie mieszka, wszyscy dobrze wiedzą, kim jest. W malarstwie specjalizuje się w akwareli. Wykształcił swój własny styl - akwareli zagęszczonej, przez co jego prace są zbliżone do malarstwa olejnego. Swoją twórczość plastyczną określa jako antyrealizm. - W obrazach wyrażam głównie siebie, swój stosunek do świata, swoje myśli. Malarstwo to jest bardzo skażone literacko - mówi.

O twórczości Stanisława Chyczyńskiego

 Stanisław Chyczyński jest jednym z najwybitniejszych twórców ziemi kalwaryjskiej. On sam jednak uważa, że na takie miano nie zasłużył.
 Rzadko jednak wystawia swoje prace, jeśli już, to po usilnych namowach znajomych. Mówi, że ten rozdział życia jest już zamknięty. Od 1994 roku nie namalował żadnego obrazu, z wyjątkiem prac na zamówienie. Jego rysunki, portrety można znaleźć za to w popularnych periodykach literackich. Tak o malarzu Chyczyńskim piszą przyjaciele: - Kiedy w pewien majowy wieczór 91 roku robiliśmy w krakowskiej piwnicy wystawę Staszka Chyczyńskiego, mieliśmy świadomość wydarzenia bez precedensu. Oto samotny rysownik z Kalwarii po namowach pokazał wreszcie swoje prace. Na wernisażu się nie pojawił, niechętny tego typu imprezom.
 Chyczyński jednak bardziej jest znany od literackiej strony swojej twórczości. Debiutował w prasie w 1993 roku jako poeta. W latach następnych redagował wydawany w Kalwarii miesięcznik kulturalno-literacki "Nihil Novi". Publikuje swoje wiersze i recenzje w wielu pismach kulturalno-literackich. Dotychczas wydał również kilka tomików poezji.
 - Na początku robiłem to zupełnie amatorsko, najczęściej były to teksty do piosenek rockowych - wspomina. - Dopiero później__zrodziła się u mnie potrzeba pisania tekstów bardziej ambitnych. Zaczynałem od wierszy.
 Ze względu na publicystykę Chyczyński jest rozpoznawany, przynajmniej, jak uważa, w środowisku literatów. A to jest najwyższy wyraz uznania dla artysty jego pokroju.
 - Przyznam szczerze, że w malarstwie zaczynałem sobie trochę odpuszczać. Poza tym krytycy uważali, że nie umiem malować, w co uwierzyłem i efekt jest taki, że od 1994 roku nie powstała żadna moja nowa praca. Jednak rysuję dużo portretów do pism literackich czy publikacji książkowych. Pisanie zaś traktuję jako hobby. Wydałem parę książek, zajmuję się krytyką literacką, więc niektórzy uważają mnie za zawodowca. Czy tak jest w rzeczywistości? Sądzę, że nie - mówi Chyczyński.
 Ostatni tomik jego poezji ukazał się na początku tego roku. Kolejny, z nurtu poezji religijnej, wyjdzie jeszcze w tym roku. Na co dzień Stanisław Chyczyński uczy plastyki, a ostatnio również historii w szkole podstawowej w Jastrzębiej i Zebrzydowicach. Do końca grudnia jego prace malarskie można oglądać w sali kalwaryjskiego Ośrodka Kultury. Podobnie jak podczas nielicznych wcześniejszych wystaw, nie uczestniczył w wernisażu. Obiecał jednak, że pojawi się na zakończeniu.

(GM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski