Termin rejestracji kandydatów na radnych minął 7 października. Jeśli jednak w jakimś okręgu zgłosiła się tylko jedna osoba, trzeba zrobić dodatkowy nabór.
Przed najbliższymi wyborami takich sytuacji jest znacznie więcej niż cztery lata temu. Na terenie podległym komisarzowi wyborczemu w Krakowie problem dotyczy ponad 30 gmin. Na Sądecczyźnie takich samorządów, gdzie będą jeszcze przyjmowani chętni do startu w wyborach, jest 23, a w okolicach Tarnowa – 17.
Według dr. Jarosława Flisa, socjologa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, są dwa powody dodatkowego naboru kandydatów na radnych. Pierwszy wynika ze zmiany przepisów wyborczych – w gminach nie ma już okręgów kilkumandatowych, są tylko jednomandatowe.
– Jeśli cztery lata temu w trzymandatowym okręgu zgłosiły się 4 osoby, to wystarczyło. Teraz taka sama liczba kandydatów może przypadać na trzy okręgi, więc w dwóch trzeba poszukać kogoś, z kim kandydat mógłby wygrać lub przegrać – tłumaczy Flis. Ale socjolog nie wyklucza, że w wielu miejscach nie ma chętnych do rywalizacji z radnymi, którzy są popularni, pełnią funkcję od lat, bo porywanie się na walkę z nimi skazane jest na przegraną.
Jeśli ktoś przez weekend przemyśli sprawę i jednak odważy się na start, to i tak sam nie może się zgłosić. Prawo do rejestracji kandydatów na radnych mają tylko te komitety, które zgłosiły zamiar startu w wyborach Państwowej Komisji Wyborczej lub komisarzom. Jeśli ktoś znajdzie taki komitet, to jeszcze musi zebrać 25 podpisów dla poparcia swojej kandydatury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?