Małopolski Festiwal Smaku po raz pierwszy w Proszowicach. Rosół z Łaganowa najsmaczniejszy

Od wczesnego popołudnia na miejskim Rynku można było zapoznać się z ofertą przygotowana przez ponad 20 wystawców proszowickiego wydania festiwalu. Swoje produkty oferowały małopolskie pasieki, firmy wędliniarskie, gospodarstwa agroturystyczne, tłocznia owoców itp. Kulinarnego honoru gospodarzy broniły panie z dziesięciu kół gospodyń, działających na terenie gminy. Wszystkie doskonale przygotowane zarówno pod względem wyglądu swojego (efektowne stroje) i stoiska, jak i prezentowanej oferty. Przygotowały dania obiadowe, ciasta, napoje, wędliny itp. Każde z kół przygotowały też jedną potrawę, która brała udział w kulinarnym konkursie.

Propozycje były bardzo różnorodne, ale komisja konkursowa najwyżej oceniła rosół z kołdunami zgłoszony przez KGW z Łaganowa. Zapytane o to, kto jest główną autorką potrawy odparły zgodnie:

- To nasze wspólne dzieło.

Druga nagroda trafiła do KGW w Szklanej za pierogi z białym serem i miętą.

- Robimy mnóstwo przetworów z wykorzystaniem ziół. A że lato było upalne, szukałyśmy czegoś odpowiedniego na taką pogodę. Stąd biały ser, który jest sycący i mięta, która daje orzeźwienie. W ten sposób powstało ciekawe połączenie, które syci i orzeźwia – tłumaczy autorka potrawy Regina Musiał.

KGW Klimontów przygotowało klimontowską pieczonkę w kapuście z zestawem surówek.

- Kiedyś taką pieczonkę przygotowywało się na ognisku. Ja postanowiłam zrobić z tego danie, które można serwować na stole – mówi Leokadia Skoczyńska. Pomysł okazał się dobry, bo przyniósł miejsce na trzecim stopniu kulinarnego podium.

Wyróżnienia w konkursie zdobyły panie z Ostrowa, które postawiły na zrazy wołowe z czerwoną kapustą na puree ziemniaczanym oraz KGW Szczytniki Kolonia za żeberka zapiekane w kiszonej kapuście.

Na nagrody za wkład pracy włożony w przygotowania zasłużyły jednak wszystkie koła. Na stoisku KGW z Kościelca królował kurdybanek.

– Bluszczyk kurdybanek to zioło o dużych właściwościach leczniczych i odkażających. Naszym daniem konkursowym są pierogi z kurdybankiem i białym serem – mówi Marta Mzyk.

Na stoisku KGW Bobin można było spróbować smalcu z bobem z dodatkiem oleju z pestek winogron autorstwa Wioletty Kosiby, a z kolei KGW Czajęczyce przygotowało m. in. leczo i moskale z kwasem czosnkowym. Jak zdradza Bożena Śpiecha moskale to placuszki ziemniaczane pieczone na blasze. Tego jak powstało danie konkursowe z Czajęczyc, czyli sos ajvar do potraw z grilla autorka już zdradzić nie chciała. Swoje stoiska i konkursowe propozycje potraw regionalnych przygotowały też panie z Przezwód i Piekar.

W konkursie wystawców wygrały Bochny Bachny za chleb pszenno-żytni na zakwasie, drugie miejsce dla Przetwórstwa Mięsnego Płatek za sopocką wędzoną i trzecie dla Piastrelli za zakwas z buraków. Wyróżnienia otrzymały Tłocznia Owoców Pawłowski za kwiat lipy w soku jabłkowym oraz Gospodarstwo Rolne Róże i spółka za syrop z pigwowca.

W czasie festiwalu pokazy sztuki kulinarnej prezentował Andrzej Polan, były pokazy iluzji, atrakcje dla dzieci, zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację chorego chłopca, a na koniec koncert Grubej Ferajny. Głównym organizatorem wydarzenia było województwo małopolskie.

Jak nauczyć dziecko języka obcego - oto porady eksperta