Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małopolskie fiasko projektu NFZ dla ciężarnych

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Szpitale obawiają się przede wszystkim, że nie dostaną na program dość pieniędzy
Szpitale obawiają się przede wszystkim, że nie dostaną na program dość pieniędzy fot. Janusz Wójtowicz
Ochrona Zdrowia. Szpitale w całym kraju nie chcą, nawet na próbę, koordynować opieki nad kobietami w ciąży.

Do końca roku na świadczenia w ramach programu koordynowanej opieki nad kobietami w ciąży Małopolski Oddział Wojewódzki NFZ chciał przeznaczyć ponad 2,5 mln zł. Nowy system ruszyć miał 1 lipca. Umowy nie zostały jednak podpisane, bo chętny na udział w eksperymencie okazał się jedynie Szpital Położniczo-Operacyjny im. św. Elżbiety w Roztoce (pow. tarnowski). Niestety, nie spełnił wymogów formalnych kontraktowania.

- Z tego powodu postępowanie zostało unieważnione - informuje Aleksandra Kwiecień, rzeczniczka prasowa MOW NFZ. - Ze względu na brak innych zainteresowanych szpitali nie zdecydowaliśmy się na powtórzenie konkursu - dodaje .

Przez ciążę, połóg i jeszcze sześć tygodni

Program koordynowanej opieki nad kobietami w ciąży powstał z myślą o zapewnieniu przyszłej mamie kompleksowej pomocy w czasie ciąży, połogu i sześciu tygodni po narodzinach dziecka. Zakłada, że pieczę nad ciężarną sprawować będzie specjalny zespół, organizowany przez szpital i złożony z lekarza ginekologa, położnej oraz innych szpitalnych specjalistów.

Jeżeli nowe rozwiązanie się sprawdzi, NFZ chce, by całkowicie zastąpiło dotychczasowe zasady opieki nad przyszłymi mamami.

Zgodnie z założeniami programu, o jego realizację mogły się ubiegać placówki, gdzie co roku rodzi się co najmniej 600 dzieci, działa poradnia położniczo-ginekologiczna i istnieje możliwość przeprowadzenia znieczulenia, a w razie potrzeby przewiezienia matki i dziecka do specjalistycznego ośrodka. W całym województwie takich lecznic jest kilkanaście.

Chętnych na wprowadzanie u siebie eksperymentalnych zasad zabrakło przede wszystkim ze względu na niekorzystny zdaniem szpitali system finansowania. W ramach programu NFZ zamierza bowiem płacić w pakiecie za całość opieki nad ciężarną, a nie jak dotychczas osobno za wykonane badania diagnostyczne, udzielone porady i hospitalizacje. Oprócz potencjalnych braków w kasie lecznice obawiały się także rozbudowanej części administracyjno-sprawozdawczej pilotażu i dodatkowych obowiązków związanych z koniecznością zorganizowania zespołów lekarskich oraz koordynowania pieczy nad przyszłą mamą.

Wątpliwości szpitali, protesty położnych

- Przeanalizowaliśmy zasady tego programu bardzo dokładnie i doszliśmy do wniosku, że nie płyną z niego żadne korzyści ani dla naszych pacjentek, ani dla budżetu szpitala - tłumaczy dr n. med. Zbigniew Król, dyrektor krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego, gdzie funkcjonuje jedna z najwyżej ocenianych małopolskich porodówek. - Mając do wyboru nowe rozwiązanie i system już sprawdzony w praktyce, postanowiliśmy zostać przy tym, z czego zadowolone są przyszłe mamy, które tak chętnie decydują się rodzić właśnie u nas - dodaje.

Przeciwko nowemu rozwiązaniu cały czas gorąco protestują położne.

Ich zdaniem zaproponowane przez NFZ zmiany są zamachem na niezależność ich koleżanek, z powodzeniem prowadzących prywatne praktyki. W ocenie położnych ekspe-rymentalne zasady ograniczają również prawo wyboru przyszłej mamie, której konkretną położną narzuci organizujący opiekę szpital.

Tylko 11 szpitali

Pilotaż systemu koordynowanej opieki potrwa do połowy przyszłego roku. Na terenie całego kraju zdecydowało się do niego przystąpić zaledwie 11 szpitali, m.in. z województw lubuskiego i pomorskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski