W gminie Michałowice nie ma przedszkola samorządowego z wyjątkiem oddziałów przedszkolnych przy podstawówkach. Jednak władze starają się, żeby mieszkańcy, rodzice małych dzieci nie odczuwali braku przedszkola publicznego. Dlatego trzem istniejącym przedszkolom niepublicznym proponują dofinansowanie w pełnej kwocie, aby rodzice nie musieli płacić czesnego. Jednak to wiąże się z koniecznością przystąpienia placówek do konkursu, a te do tej pory wolały pieniądze od rodziców niż od gminy.
Trzy przedszkola niepubliczne: Promyczek w Michałowicach, Przedszkole Montessori w Raciborowicach i Kubusiowa Dolina w Zdzięsławicach zapewniają opiekę i wychowanie 195 dzieciom w wieku 3-6 lat.
- Otrzymują one zgodnie z prawem 75 proc. podstawowej kwoty dotacji. Obecnie wynosi ona co miesiąc 482,27 zł na dziecko - mówi Aleksandra Antczak, dyrektorka Centrum Obsługi Edukacji w Michałowicach.
Pozostałe pieniądze - w formie czesnego - przedszkola pobierają od rodziców. W michałowickich przedszkolach czesne wynosi od 250 do 500 złotych na miesiąc od dziecka.
Gmina chce dotować przedszkola w pełnej kwocie, żeby rodzice nie musieli ponosić kosztów czesnego, tylko opłaty za czas przekraczający pięć godzin dziennie. - Aby przedszkola mogły otrzymywać pełną dotację, musimy przeprowadzić konkurs. Już w ubiegłym roku wójt ogłosił dwa takie konkursy, by przedszkola zobowiązały się do spełniania kryteriów organizacyjnych takich, jak w placówkach samorządowych i mogły otrzymywać pełną dotację. Za ubiegły rok byłoby to 628,73 zł, ale żadne z przedszkoli nie zainteresowało się konkursem - mówi dyrektorka Antczak. - Teraz dajemy lepszą ofertę, bo radni podjęli uchwałę o dotowaniu przedszkoli w 110 procentach, jeśli placówki staną do konkursu. Podwyższona kwota dotacji to 707,32 zł miesięcznie na dziecko - dodaje szefowa COE.
Konkurs został ogłoszony. Przedszkola mają czas na złożenie ofert do 11 kwietnia. - Zobaczymy, czy odpowiedzą. Uważam, że oferta z podniesioną kwotą jest dobra, tym bardziej, że wszystkie przedszkola w naszej gminie mają własne budynki, więc nie mają kosztów najmu - mówi Antoni Rumian, wójt gminy Michałowice.
Jednocześnie gmina rozważa budowę przedszkola samorządowego. - To byłby kilkuletni proces, ale kalkulujemy, czy nie warto podjąć się tego. Zastanawiamy się nad tworzeniem takich placówek w sąsiedztwie szkół, łącznie na 200 miejsc - dodaje wójt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
