Miechów. Protest rolników. Największe problemy były w rejonie Książa Wielkiego

Rolnicy z Miechowa i okolicznych gmin tradycyjnie już zebrali się na placu targowym przy ulicy Racławickiej. Stamtąd, kilkanaście minut po godzinie 13, wyruszyli w kierunku wcześniej ustalonych punktów, głównie rond w Bukowskiej Woli, Strzeżowie, Podmiejskiej Woli, Książu Wielkim, Szczepanowicach i Siedliskach. Gdy dotarli w docelowe miejsca, ruch w okolicach Miechowa był bardzo utrudniony. Kierowcy poruszający się starą "siódemką, obwodnicą Miechowa, czy drogą wojewódzką nr 783 musieli liczyć się z koniecznością dostosowania prędkości jazdy do wolno poruszających się ciągników. Przed rondami ustawiały się sznurki oczekujących pojazdów.

Policja informowała, że największe problemy występowały w rejonie węzła Książ drogi ekspresowej S7 oraz w Książu Wielkim w rejonie stacji Arge (skrzyżowanie starej siódemki z obwodnicą Książa). Oba te miejsca zostały praktycznie zablokowane. O ile kierowcy samochodów osobowych próbowali omijać zablokowane miejsca objazdami, kierowcy ciężarówek stali w długich korkach. Oprócz rolników z powiatu miechowskiego protestuje tam również duża grupa z okolic Jędrzejowa. Sytuacja zmieniła się około 17.30 i przed 18 ruch została odblokowany.

Według szacunków miechowskiej Policji dzisiejszy protest jest największy z trzech zorganizowanych w tym rejonie do tej pory. Liczba ciągników w Miechowie była szacowana na około 550-600. Do tego około 100 rolników zjawiło się w Książu Wielkim.

UOiK przeprowadził kontrole na stacjach