Miechów. Rosną opłaty za wywóz śmieci. Nieszczelny system

FLESZ - Co dalej z pracą zdalną? Ekspert nie pozostawia złudzeń: Firmy wolą wrócić do swoich siedzib

To już druga podwyżka opłat za śmieci w gminie w przyjęta w 2021 roku. Pierwsza miała miejsce na wiosnę, ale szybko się okazało, że nie rozwiązało to problemu zbyt niskich wpływów z tego tytułu. Zresztą już wtedy burmistrz Dariusz Marczewski zaznaczał, że po podwyżce system śmieciowy w gminie nie będzie się bilansował, gdyż podwyżka nie uwzględnia wydatków ponoszonych na jego obsługę administracyjną. Po kilku miesiącach doszło zatem do konieczności ponownego podniesienia opłaty.

W przypadku domów jednorodzinnych ich mieszkańcy zapłacą 33 złote miesięcznie od osoby. To o 4 złote więcej niż do tej pory. Utrzymana została też czterozłotowa ulga dla posiadaczy kompostowników. Dla mieszkańców budynków wielorodzinnych opłata miesięczna wzrasta o 2 zł, czyli 27 zł do 29 zł od osoby.

Jak przekonywał burmistrz Dariusz Marczewski, podwyżka ma zapobiec takiej sytuacji, do jakiej doszło w listopadzie, gdy Rada Miejska musiała w budżetu dołożyć 650 tys. zł, by pokryć koszty systemu wywozu odpadów. - Po otrzymaniu faktury za listopad już wiemy, że tamta dopłata okazała się za mała i będziemy musieli dopłacić dodatkowo 70-80 tys. złotych – mówi burmistrz.

Podczas dyskusji nad stawkami opłat uznano, że najważniejszym celem na najbliższe miesiące będzie uszczelnienie systemu pobierania opłat. Istnieje bowiem duża różnica pomiędzy liczbą osób w gminie zameldowanych, a tych, które figurują w deklaracjach śmieciowych. - Być może gdyby tej różnicy nie było, nie musielibyśmy podnosić opłaty – uważa rada Lidia Baranowska. Zwraca uwagę, że nawet studenci, którzy przez większą część roku mieszkają poza Miechowem, powinni uiszczać opłaty za wywóz odpadów w okresie wakacyjnym

Z przedstawianych wyjaśnień wynikało, że część mieszkańców, którzy są zameldowani na terenie gminy, faktycznie w niej nie mieszka. Są to uczniowie, studenci, osoby pracujące za granicą. Niektórzy formalnie zameldowani w Miechowie, przeprowadzili się do innych gmin. Część osób okazuje deklaracje, z których wynika, że płacą za wywóz śmieci w innych gminach. Oczywiste jednak jest, że istnieje „ciemna liczba” tych, którzy za śmieci nie płacą nigdzie. - Uszczelnienie systemu jest sprawą kluczową i będziemy prowadzić w tym kierunku kontrole. Osoby przebywające na terenie naszej gminy, tutaj powinny wnosić opłaty śmieciowe – deklaruje burmistrz Marczewski.