Osiedle Niepodległości zamieszkuje ponad cztery tysiące osób. Od kilku tygodni ludzie z tego rejonu nie mogą spokojnie spać. Grupa włamywaczy wywołuje ich niepokój o dobytek.
Bez podejrzeń
Złodzieje działają dyskretnie. Do mieszkania włamują się nocą lub pod nieobecność właścicieli. Bez większych problemów są w stanie otworzyć każde drzwi, pokonać najbardziej skomplikowany zamek.
Wchodzą, plądrują i wychodzą – wynosząc co wartościowsze rzeczy. Mieszkańcy nawet nie podejrzewają, że mieszkanie sąsiada jest właśnie okradane. Złodzieje zabierają rzeczy wartościowe, ale małe, które bez większego problemu można schować w plecaku czy kieszeni.
– Kradną biżuterię, laptopy, aparaty fotograficzne – wymienia jedna z mieszkanek osiedla. Kobieta mieszka w klatce, w której doszło do włamania. Jednak o całej sytuacji dowiedziała się dopiero kiedy do drzwi jej mieszkania zapukała policja.
– Funkcjonariusze pytali czy coś widziałam, słyszałam. Chcieli wiedzieć czy w dniu włamania była sytuacja, która wzbudziła moje podejrzenia. Niestety, nie mogłam im pomóc, gdyż w dniu kradzieży byłam cały czas poza domem – wyjaśnia nasza rozmówczyni.
Eugeniusz Konieczny, jeden z mieszkańców osiedla, także słyszał o włamaniach. – Wszyscy o tym mówią. Według mnie, za tymi włamaniami stoi wyspecjalizowana grupa, która doskonale sobie radzi. Trzeba być bardzo czujnym i prosić o czujność także naszych sąsiadów. Jeśli ktoś zauważy coś niepokojącego, powinien od razu reagować – mówi mieszkaniec osiedla.
Jak się uchronić
Funkcjonariusze policji podczas wizyty na osiedlu nie tylko zbierali informacje, które mogą im pomóc w działaniach operacyjnych mających na celu zatrzymanie przestępców, ale również ostrzegali mieszkańców przed włamywaczami. – Dawali nam wskazówki. Mówili, że teraz ważne jest, abyśmy sami obserwowali teren osiedla, a o każdym niepokojącym sygnale informowali policję – mówi mieszkanka osiedla.
Obecność obcych ludzi w klatce lub przed blokiem, zachowania czy zdarzenia, które wcześniej nie występowały, powinny wzbudzić podejrzenia mieszkańców. Czujność osób mieszkających na największym osiedlu w Bochni i dobra współpraca z policją jest w tej chwili najważniejsza.
Włamań może być więcej
Do tej pory bocheńska policja otrzymała tylko dwa zawiadomienia o włamaniu do mieszkań na tym osiedlu. – Faktycznie odebraliśmy takie sygnały. Kradzieże miały miejsce jednak nie nocą, ale w godzinach przedpołudniowych – mówi Leszek Machaj, pełniący funkcję rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Bochni.
Jak nam udało się dowiedzieć, wielu mieszkańców osiedla – ze względu na niewielkie straty – zdecydowało, że w ogóle nie będzie zgłaszać włamań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?