Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodym zabrano 400 milionów złotych

Grzegorz Skowron
Edytorial. Dopłaty do kredytów miały rozwiązać problem wielu młodych Polaków, którzy są za biedni, by kupić mieszkanie na wolnym rynku, ale też zbyt bogaci, by dostać mieszkanie od gminy.

Rząd obiecał, że na ten cel przeznaczy w tym roku 600 mln zł. Teraz okazuje się, że wydano na dopłaty nieco ponad 200 mln zł. Pozostałe 400 mln zł nie poczeka na kolejnych chętnych i trafi do wspólnego budżetowego worka, czyli przepadnie w biurokratycznych czeluściach.

Czytaj także: Mieszkanie dla młodych, ale singli >>

Można bardzo różnie oceniać rok funkcjonowania rządowego programu „Mieszkanie dla Młodych”. Z jednej strony spowodował ożywienie rynku, choć może nie tak bardzo, jakby niektórzy oczekiwali. Z drugiej to nic innego jak psucie konkurencji, bo jednemu deweloperowi, który kupił tanie działki na peryferiach, państwo napędza klientów, a drugiemu budującemu wcale nie tak daleko od pierwszego – wcale nie pomaga.

Można też uznać, że małe zainteresowanie kredytami z dopłatą przyniosło prawie 400 mln zł oszczędności. Wielu podatników ucieszy się, że płaconego przez nich haraczu nie wydano na to, że ktoś inny, wcale nie taki biedny, otrzymał możliwość kupienia mieszkania taniej.

Ale oceniając rządowy program, należy przede wszystkim pamiętać o celu, dla którego został wprowadzony. A głównym motywem była pomoc państwa w zakupie pierwszego mieszkania. Miała trafiać nawet do 25 tysięcy młodych rocznie, zwłaszcza rodzin z dziećmi. Tymczasem w tym roku skorzysta z niej niespełna 10 tysięcy, a do tego najczęściej dopłaty trafiały do singli i małżeństw bez dzieci. Żeby nie było wątpliwości – osoby samotne i młode małżeństwa też mają prawo do wsparcia przy zapewnieniu sobie dachu nad głową. Jednak mówmy o tym otwarcie, a nie udawajmy, że MdM to polityka prorodzinna.

A zaoszczędzone 400 mln zł? Warto przypomnieć, że były one dane młodym. A kto daje i odbiera…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski