Dzieło kolegi próbował dokończyć Kamil Kuczak, ale na linii bramkowej niczym spod ziemi wyrósł jeden z obrońców, ratując gospodarzy od utraty gola. Na tym akcja się nie skończyła. Piłkę raz jeszcze dopadł Kuczak, ale strzelił wysoko nad poprzeczką.
Po zmianie stron szczęście uśmiechnęło się jednak do miejscowych. Na atak lewą stroną zdecydował się Dawid Adamczyk, a jego podanie wzdłuż bramki było tak precyzyjne, że przyłożenie nogi przez Jana Pawlaka było już tylko zwykłą formalnością.
Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Kuczka piłka odbiła się od pięty Michała Czekaja, dlatego bramkarz Jurek był bezradny. Ile było w tym zasługi strzelca, a ile przypadku, trudno ocenić.
Okrasą spotkania było trafienie Dawida Kamińskiego, który z linii pola karnego, pięknym wolejem, zakończył akcję Dominika Kościelniaka. Jurek mógł tylko wzrokiem odprowadzić piłkę lądującą pod poprzeczką.
Zdaniem trenerów
Andrzej Kos, Górnik: - Z boku wyglądało to tak, że krakowianie grali piłką, a moi zawodnicy między nimi głównie biegali. Nie ma co ukrywać, że wygrała drużyna zdecydowanie lepsza. Punktów potrzebnych nam do walki o utrzymanie musimy szukać z innymi zespołami.
Maciej Musiał, Wisła II: - Gdyby chłopcy mieli lepiej nastawione celowniki. Losy meczu powinny być rozstrzygnięte na naszą korzyść już przed przerwą. Strata bramki podziałała na moich zawodników niezwykle mobilizująco. Czasami tak się zdarza.
Górnik Libiąż - Wisła II Kraków 1:2
Bramki: 1:0 Pawlak 50, 1:1 Czekaj 53, 1:2 Kamiński 69.
Górnik: Jurek - Baliga (67 Szczurek), Ambroziak, Górka, Wantulok - Grabowski, Szlęzak, Gucik, Adamczyk - PawlakI, Witoń.
Wisła II: Zając - DziubasI, Czekaj (70 Chlebowski), Bierzało (46 Kujawa), Witek - Kamiński, Burdenski, GulczyńskiI, Kuczak (80 Handzlik) - Kościelniak, Wąsik (60 Ferens).
Sędziował: Konrad Kolak (Nowy Sącz). Widzów: 400.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?