Myśleniccy radni najpierw wysłuchali raportu o stanie gminy za 2018 rok - przedstawienie takiej informacji to nowy ustawowy obowiązek nałożony na samorządy. W Myślenicach relacjonował go sekretarz gminy Robert Pitala wskazując realizacje polityki, programów i strategii oraz uchwał gminy i budżetu obywatelskiego.
Po zapoznaniu radnych z raportem przewidziano czas na dyskusje, ale wśród myślenickich radnych chętnych do dyskusji nie było. Odezwał się jedynie radny Bogusław Stankiewicz z pytaniami dotyczącymi zadłużenia gminy, które wyliczono na 149 mln zł. Zapytał czy zobowiązania 800 tys. zł za zakup nieruchomości w Głogoczowie, dokonanej przez poprzednie władze (której płatność zaplanowano na ten rok) jest już wliczona w kwotę długu. Okazało się, że tak.
Ten sam radny zapytał również o kredyty i pożyczki udzielone na budowę boisk w Jasienicy, Bęczarce. Wszystkie pytania dotyczyły działań władz poprzedniej kadencji.
Po tym raporcie radni głosowali nad wotum zaufania dla burmistrza i nie udzielili go. Za głosowało 10 radnych PiS, przeciw nie było żadnego, ale 11 wstrzymało się od głosu, byli to radni z komitetów Macieja ostrowskiego i Bez Układów. W te sposób burmistrzowi wotum zaufania nie udzielono, bo potrzebna była bezwzględna większość głosów.
Burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka wskazuje, że Raport o stanie gminy, a wraz z nim sprawa wotum zaufania dotyczyły ubiegłorocznych działań, kiedy to władze sprawował jego poprzednik, bo obecny włodarz w ubiegłym roku urząd sprawował zaledwie kilka tygodni.
- Tak naprawdę Państwo nie tyle mi nie wyrażacie wotum zaufania, a raczej wyrażacie opinię o tym jak była sprawowana władza przez burmistrza Macieja Ostrowskiego za okres od 1 stycznia 2018 roku, do 2 listopada, do dnia jego rezygnacji z funkcji - mówił i gratulował radnym takiej oceny sytuacji. Dziwił się, że radni mówią o współpracy na rzecz gminy, a w głosowaniu wyrażają coś zupełnie innego.
Radni nie skomentowali jego słów. Natomiast informację skarbnika gminy Anny Kurdziel na temat wykonania budżetu - radni przyjęli pozytywnie i wszyscy bez wyjątku głosowali za absolutorium dla burmistrza.
Burmistrz zaznacza, że po wysłuchaniu raportu o stanie gminy był czas na dyskusje o bieżącej sytuacji i kondycji gminy. Jednak radni nie mieli ochoty rozmawiać. - Jak pokazuje choćby ta sytuacja Radni KWW Macieja Ostrowskiego wraz z radnymi KWW Bez Układów nie chcą współpracy na rzecz mieszkańców, a jedynie destrukcji i destabilizacji funkcjonowania gminy Myślenice - napisał w oświadczeniu Jarosław Szlachetka.
Dwukrotne nie udzielenie wotum zaufania może skutkować zorganizowaniem referendum w sprawie odwołania burmistrza. Szlachetka zaznacza to w swoim oświadczeniu.
- W moim przekonaniu jest to wyrachowane działanie radnych Bez Układów (G. Ambroży, W. Malinowski) oraz M. Ostrowskiego (J. Błachut, Cz. Bisztyga, K. Ostrowski, E. Lejda-Kuklewicz, T. Wójtowicz, J. Podmokły, B. Podmokły, J. Cachel, I. Kutrzeba) obliczone na odwołanie nowo wybranego burmistrza, któremu mieszkańcy rekordową ilością głosów dali mandat zaufania na najbliższe 5 lat. Pragnę zapewnić wszystkich mieszkańców, że pomimo takiego rozstrzygnięcia nie ustanę w realizacji mojego programu dla Myślenic, który przyszło mi realizować wraz z radnymi wspierającego mnie klubu Prawa i Sprawiedliwości - napisał Szlachetka.
WIDEO: Krótki wywiad. W Krakowie stają domki dla owadów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?