Myślenice. Do nowego punktu paszportowego kolejki nie widać, ale chętnych jest mnóstwo

FLESZ - Porozumienia o współpracy polsko-ukraińskiej - komentarz Łukasza Kobeszki

Punkt już cieszy się wielkim zainteresowaniem klientów i z pewnością ułatwi mieszkańcom powiatu myślenickiego, ale także mieszkańcom sąsiednich powiatów uzyskanie paszportu

– mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita, pod którego urząd podległa punkt.

Takie punkty działają przy dziewięciu Starostwach w Małopolsce (m.in. w Bochni, Oświęcimiu, Wadowicach, Nowym Targu, Limanowej) oraz w trzech siedzibach Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego: w Krakowie, Tarnowie i Nowym Sączu.

Na reaktywację punktu w Myślenicach mieszkańcy czekali aż 16 lat. O jego reaktywowanie zabiegano już dawno, a szansa na jego otworzenie pojawiła się kiedy powiat rozpoczął budowę nowego biurowca dla kilku wydziałów Starostwa przy ul. Drogowców.
Na początku br. mówiło się, że punkt zacznie działać w pierwszym kwartale br., potem ogłoszono, że trzeba będzie na niego poczekać dłużej, bo do drugiej połowy roku, ale ostatecznie ruszył pod koniec maja wraz z oficjalnym otwarciem nowej siedziby Starostwa.

Wpływ na to miał bardzo duży wzrost zainteresowania Małopolan (i nie tylko) wyrobieniem paszportu widoczny zwłaszcza od czasu wybuchu wojny w Ukrainie.
Z danych Małopolskiego Urzędu wojewódzkiego w Krakowie wynika, że w marcu br. w Małopolsce złożono aż 42129 wniosków o paszport. To prawie siedem razy tyle co w marcu ubiegłego roku i ponad dwa razy tyle co w marcu 2019 roku, czyli przed pandemią.
W kwietniu i maju ruch w biurze w Krakowie i puntach terenowych też był bardzo duży.
W sumie od początku roku do końca maja złożono 124 331 wniosków o paszport i wydano 101 592 paszportów.

Do 31 maja przyjęliśmy 165 proc. liczby wniosków z całego roku 2020 r. i 136 proc. z roku 2009 r. oraz 67 proc. z rekordowego 2019 roku

– informuje dr Joanna Paździo, rzecznik prasowy wojewody małopolskiego.

Kiedy zaraz po oficjalnym otwarciu biurowca powiat ogłosił, że rusza internetowa rezerwacja wizyt (na www.bezkolejki.eu/spmyslenice) wystarczyły dwa dni, żeby wszystkie wolne terminy na miesiąc do przodu (bo z takim wyprzedzeniem można dokonywać rezerwacji) zniknęły z systemu. Nowe, które pojawiają się w systemie po północy każdego dnia też błyskawicznie znikają.

Jedną z osób, które zarezerwowały termin i w tym tygodniu złożyły wniosek jest pani Katarzyna z sąsiedniego powiatu wielickiego. Jak nam powiedziała nosiła się z zamiarem wyrobienia nowego paszportu, bo stary właśnie stracił ważność, ale nie spieszyła się wiedząc, że w Krakowie z wnioskami ustawiają się długie kolejki chętnych, a najbliższe terminy dostępne przez internet są bardzo odległe. Dlatego też wiadomość, że w Myślenicach otwiera się punt paszportowy tak samo ją zaskoczyła co ucieszyła. Na wizytę czekała zaledwie kilka dni. - Zarezerwowałam termin tydzień temu, dlatego jestem zachwycona. Obsługa jest rewelacyjna – mówiła nam w piątek w Myślenicach.

Okazuje się jednak, że około jedna trzecia tych, którzy zabukowali termin na ten pierwszy tydzień, nie przy przyszła i nie złożyła wniosków.
Nie stanowiłoby to większego problemu, gdyby wcześniej anulowali rezerwacje. Większość osób jednak, pomimo tego iż taka prośba znajduje się w email-u z potwierdzeniem rezerwacji, nie robi tego. Tym samym robią się okienka, z których nikt nie korzysta choć mógłby.
Dlatego władze powiatu po pierwszych dniach działania punktu wprowadzają pewne zmiany.

Ze względu na dużą absencję tych, którzy rezerwują terminy wizyt przez internet chcemy wprowadzić i to już od teraz możliwość rejestracji stacjonarnej na miejscu, w Starostwie. Codziennie do dyspozycji będzie kilkanaście bloczków, które będzie można pobrać chcąc złożyć wniosek o paszport.

– mówi starosta myślenicki Józef Tomal.

Jak dodaje, te bloczki pobrane danego dnia będzie można zrealizować w godzinach niezrealizowanych wizyt zarezerwowanych online.

Głównym sposobem umawiania wizyt pozostanie jednak system internetowej rezerwacji, dlatego, że chcę aby klienci załatwiali swoje sprawy szybko i wygodnie nie czekając w długich kolejkach

– mówi Józef Tomal.