WIDEO: Krótki wywiad
Zaledwie miesiąc temu Józefa Fijałkowskiego pośmiertnie awansowano do stopnia podporucznika. Akt mianowania na pierwszy stopień oficerski odebrał Jan Fijałkowski, najmłodszy brat "Halniaka". Uroczystość ta odbyła się w ramach IV Myślenickich Spotkań z Historią, z inicjatywny Grupy Rekonstrukcji Historycznej Armii Krajowej "Murawa", która działa w I LO i podtrzymuje tradycje i pamięć żołnierzach „Murawy”. To też szkoła, której „Halniak” był absolwentem, dlatego w holu zawisł jego portret.
Teraz zaś przy ul. Burmistrza Andrzeja Marka odsłonięto i poświęcono symboliczną mogiłę z krzyżem i tabliczką. Wcześniej (od lat 90-tych) śmierć Fijałkowskiego upamiętniał inny krzyż, ale tamten był wbity w innym miejscu, bo niedaleko kładki między jezdniami ul. Słowackiego (na wysokości Kauflandu i Biedronki).
W nowe miejsce przenieśli go dwaj pasjonaci historii: Daniel Salawa ze Świątnik Górnych i Andrzeja Kaczorowski z Jawornika, którzy badając życiorys „Halniaka” ustalili, że miejsce, gdzie został zamordowany Halniak jest położone nieco bardziej na wschód i znajduje się właśnie przy dzisiejszej ul. Burmistrza Andrzeja Marka. Dlatego postanowili tu usypać symboliczną mogiłę do której przytwierdzono przeniesiony krzyż. Dodali również biało-czerwoną tabliczkę informującą komu jest poświęcona mogiła oraz replikę pistoletu maszynowego Sten, jakiego używali partyzanci AK, w tym również „Halniak”.
- Patriotyzm, podobnie jak wiara, bez uczynków jest martwy. To jest właśnie taki uczynek, który według mnie jest obowiązkiem wobec tych co byli, w tym też Józefa Fijałkowskiego, tych co są i ale też wobec tych co będą po nas, czyli dzieci, aby kiedyś pamiętały to nazwisko i może nawet tu zaglądały – mówi Daniel, który jest zawodowym żołnierzem.
Andrzej zaś dodaje: - Liczmy na to, że miejsce to zostanie uszanowane przez wszystkich.
Kiedy poznał Daniela Salawę, postanowił razem z nim uczcić pamięć „Halniaka”. - Sam pochodzę z Zawady i ta postać jest mi bliska. Opowieści o niej słyszałem jeszcze będąc dzieckiem.
Józef Fijałkowski zasłynął jako żołnierz charyzmatyczny i odważny. Jego oddział wsławił się m.in. akcją w Jaworniku, podczas której urządził zasadzkę na kolumnę Niemców zmierzającą w kierunku Sułkowic, które miały być spacyfikowane i zabił trzech wysokich rangą niemieckich żołnierzy. Zasadzka wprawdzie nie powstrzymała Niemców od dokonania pacyfikacji, ale odsunęła ja w czasie. Potem Halniak jeszcze raz zadał straty Niemcom, a stało się to podczas potyczki w strażnicy OSP Zawada, które była jego kryjówką i zarazem miejsce zebrań jego oddziału.
Przy strażnicy stoi do dziś pomnik przypominający żołnierzy AK i ich dowódcę „Halniaka”.
Właśnie on zwrócił uwagę Daniela Salawy, zawodowego żołnierza pochodzącego ze Świątnik Górnych. - Przejeżdżałem tędy nieraz, aż w końcu zatrzymałem się aby sprawdzić co to za pomnik i i komu poświęcony. Zacząłem drążyć temat. Miałem również okazje rozmawiać z bratem Józefa Fijałkowskiego i sąsiadką rodziny Fijałkowskich, która pamięta tragiczne wydarzenia z wiosny 1944 roku, kiedy Niemcy spalili dom z niemal całą rodziną w środku. Ta historia i cały życiorys Halniaka zrobiły na mnie kolosalne wrażenie.
Niemcy zemścili się paląc rodzinny dom Fijałkowskich w Zawadzie, a w nim siedmioro członków rodziny, w tym rodziców Halniaka. Cudem uratował się najmłodszy z braci „Halniaka” Jan. Brat zaopiekował się nim, ale sam wkrótce został zamordowany i to paradoksalnie nie z rąk hitlerowców, dla których był wrogiem nr 1, ale Polaka.
Z historycznych przekazów wynika, że został zamordowany podstępem przez osobę sobie znaną i zaufaną. Ta zaś miała to zrobić na rozkaz Niemców, którzy w zamian za głowę „Halniaka” obiecali uwolnić jej brata. Właśnie dlatego ciało Halniaka odnaleziono okaleczone, bez głowy.
Ciało ekshumowano już po wojnie, jesienią 1945 roku i pochowano na cmentarzy parafialnym w Sieprawiu. Sprawę zbrodni osądzono i skazano na karę śmierci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?