Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myślenice właśnie zyskały miejską komunikację publiczną. Miejskim busem dojedziemy m.in. do szpitala i przychodni

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Fot. Katarzyna Hołuj
Uruchomiona w poniedziałek linia obsługuje trasę Jasienica-Bysina-Myślenice (dworzec autobusowy) pozwala dotrzeć na takich miejsc jak szpital, przychodnie przy ul. Burmistrza Marka, strefa przemysłowa, plac targowy i urząd skarbowy.

WIDEO: Barometr Bartusia. Doradcy podatkowi przeciw zawiłemu prawu i deptaniu tajemnic

Nieprzypadkowo trasę poprowadzono właśnie tak, bo szpital, czy wspomniane przychodnie to miejsca, gdzie trudno było się dostać nie mając własnego samochodu. Alternatywą były jedynie prywatne taksówki.
Teraz pojawiła się możliwość dojazdu do nich gminnym busem. Koszt przejazdu w granicach miasta wynosi 2 zł, zaś za kurs poza miasto zapłacimy 3,5 zł (Bysina) lub 4 zł (Jasienica).

Linia ma kursować 5 razy dziennie między godz. 7.40 a 17.
Odjazdy z Jasienicy: 8:05, 11:10, 12:00, 13:55 i 16:35, a z Myślenice (dworzec): 7:40, 10:45, 11:30, 13:30 i 16:10.

- Utworzenie tej linii jest odpowiedzią na potrzeby mieszkańców – mówił na konferencji prasowej Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic. - Ma ona podnieść jakość życia seniorów, oraz wszystkich tych, którzy nie mają swoich samochodów.
Jego zastępca, Mateusz Suder zapowiedział, że rozkład jazdy, oprócz tego, że będzie dostępny na stronie internetowej gminy Myślenice, będzie też kolportowany w formie papierowej oraz znajdzie się na przystankach na specjalnych tablicach z logo gminy. Poinformował również, że wkrótce na niektórych przystankach (w tym m.in. przy przychodniach ul. Burmistrza Marka) pojawią się wiaty.

Operatorem nowo uruchomionej linii jest firma „Mini Bus” Zenon Płoskonka.
- Cieszę się, że znalazł się przewoźnik, który będzie tę usługę świadczył – mówi burmistrz i dodaje, że linia została uruchomiona dzięki dofinansowaniu z rządowego programu „Połączenia Lokalne”. Gmina uzyskała od niego prawie 37 tys. zł. To plus 7388 zł z gminnego budżetu razem stanowi dopłatę dla przewoźnika.
To zaś, jak usłyszeliśmy od przewoźnika pokrywa ok. 30 proc. kosztów obsługi linii. Rzeczywisty koszt tzw. wozokilometra to, jak słyszmy od przewoźnika, ok. 3 zł. Gmina dopłaca 1 zł, a więc pokrywa ok. jedną trzecią kosztów. Przewoźnik szacuje, że to cena paliwa.

Na razie gmina otrzymała pomoc, która wystarczy na rok dopłacania do linii. - To projekt pilotażowy, ale będziemy chcieli go kontynuować – zapowiedział burmistrz.

Poinformował również o tym, że z początkiem kwietni br. gmina chciałaby uruchomić kolejną gminną linię. Tym razem na rasie Myślenice – Kraków. W odróżnieniu od tej teraz uruchomionej miałaby to być linia autobusowa (a nie busowa). - Docierają do nas sygnały, że jest problem ze standardem oferowanych usług przewozowych – mówi burmistrz Szlachetka.
Kolejną planowaną linią, na utworzenie której gmina chciałaby otrzymać dofinansowanie jest linia Osieczany-Chełm (przez centrum Myślenic).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski