MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Myśliwi wciąż chcą, by zwierzęta ginęły na oczach dzieci

Piotr Subik
Kontrowersje. Czy kandydaci na prezydenta Bronisław Komorowski i Andrzej Duda opowiedzą się za wprowadzeniem zakazu udziału dzieci i młodzieży w polowaniach? Pytają ich o to organizacje ekologiczne zrzeszone w koalicji "Niech żyją!".

W Sejmie trwają prace nad nowelizacją Prawa łowieckiego, więc od kilku miesięcy koalicja "Niech żyją!" wraz z obrońcami praw dzieci usiłuje przekonać myśliwych, by nie zmuszali nieletnich do udziału w krwawych łowach. Niestety sejmowa podkomisja zajmująca się projektem nowelizacji prawa nie uznała za warte uwagi ich argumentów, że polowania są zagrożeniem dla życia najmłodszych i mają zgubny wpływ na ich psychikę.

Owszem, w propozycji zmiany przepisów znalazł się zapis mówiący o zakazie zabijania zwierząt w obecności osób do 16. roku życia. Ale jego złamanie będzie tylko wykroczeniem, a nie - jak postulowali inicjatorzy akcji "PolowaNIE dla dzieci" - przestępstwem.

To dla ekologów i obrońców praw dzieci stanowczo za mało. - Przygotowany projekt ustawy ujawnia, że celem nowelizacji nie jest wzrost standardów środowiskowych i społecznych, ale utrzymanie nadrzędności interesów myśliwych - ocenia Tomasz Zdrojewski z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Nie mogło być jednak inaczej, bowiem w sejmowej podkomisji zasiadali prawie sami myśliwi, a ich zapędów nie udało się powstrzymać nawet głównemu konserwatorowi przyrody i wiceministrowi środowiska Piotrowi Otawskiemu. Dlatego pod koniec tygodnia zapytanie w tej sprawie członkowie koalicji "Niech żyją!" skierowali do Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy, którzy za tydzień zmierzą się w drugiej turze wyborów prezydenckich.

Ale interesują ich też poglądy kandydatów na inne tematy. Pytają m.in., czy ci poprą pomysł wycofania z użycia amunicji myśliwskiej z ołowiu od 2016 r. W projekcie zmienionego Prawa łowieckiego przewidziano to bowiem dopiero za 10 lat, a każdego roku do środowiska wystrzeliwuje się ok. 550 ton ołowiu, co prowadzi nie tylko do zatrucia zwierząt, ale i ludzi. Koalicjanci chcą też wiedzieć, czy w razie zwycięstwa w wyborach politycy opowiedzą się za wprowadzeniem zakazu hodowli zwierząt na futra, a także wykorzystywania ich w cyrkach. Sondują również kandydatów w sprawie powołania rzecznika praw zwierząt, który miałby kompetencje analogiczne do rzecznika praw dziecka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski