Na cmentarzach w gminie Skawina ludzie byli hojni. Wiedzą, że zabytkowe nagrobki piszą naszą historię

W Skawinie przy wejściu na cmentarz komunalny jak co roku kwestowali druhowie z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej Skawina II Korabniki.

Ta OSP należy do najprężniej działających straży w skawińskiej gminie. Razem z Młodzieżową Drużyną Pożarniczą liczy prawie 90 druhów. Jak zaznaczają Janusz Urban i Krzysztof Czopek, jednostka wciąż rośnie w siłę.
Dlatego też druhowie mogli zmieniać się na akcji kwestowania co godzinę i stać w większej grupie.

- Ludzie są super i są hojni – powiedzieli nam druhowie.

Państwo Malikowie, małżeństwo emerytów ogromnie cenią akcje kwestowania. Dzisiejsze są wyjątkowe piękne, bo w promieniach słońca.

- Cmentarze i pomniki na nich piszą naszą historię. Dzięki ludziom, którym chce się coś robić, nie pójdą w zapomnienie osoby w nich pochowane i dawniejsza architektura sakralna na cmentarzach. Dlatego zawsze mamy pieniądze na wrzucenie do puszki – podkreślają seniorzy.

Odwiedzających groby także chwalili księża dyżurujący przy stolikach, gdzie można było zamówić msze za swoich bliskich, tzw. wypominki.

- Ludzie są bardzo życzliwi, dbają o pamięć swoich bliskich. Są skupieni na modlitwie i zadumie – powiedział nam ks. Wojciech Galica z Parafii Miłosierdzia Bożego.

Takie samo zdanie ma diakon Piotr Leśniak z parafii Szymona i Judy Tadeusza.

Sporo osób na cmentarze w mieście przyszło pieszo, ale też wiele rodzin podjeżdżało samochodami. Tłok panował zwłaszcza przy cmentarzu komunalnym, gdzie parkingi były przepełnione.

- Dobrze, że strażnicy pilnowali tu porządku, bo trudno byłoby znaleźć miejsce postojowe – powiedział nam Marian Strzalec, który z rodziną na groby swoich dziadków przyjechał z Dolnego Śląska.

Uważa, że pomysł zbudowania na cmentarzu komunalnym kolumbarium z niszami na urny jest godny naśladowania.

- To ekonomiczne i ekologiczne rozwiązanie. Ścianka zajmuje mało miejsca na cmentarzu i na szczęście pod tablicą nie mieści się dużo zniczy i wiązanek kwiatów. Te plastikowe dekoracje lądują potem w kontenerach, trzeba je wywozić do utylizacji lub zanieczyszczają środowisko. Są bardzo nieekologiczne – przekonuje nasz rozmówca.

W Skawinie kwestę corocznie organizuje Towarzystwo Przyjaciół Skawiny. Wspiera ją wielu wolontariuszy ze środowisk, m.in. oświaty, harcerzy, samorządowców, strażaków.

Kwestę przeprowadzono też przy cmentarzach w trzech miejscowościach skawińskiej gminy: Krzęcinie (Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Krzęcińskiej z 2. Szczepem Harcerskim ZHP „Memoria”), Radziszowie (Stowarzyszenie „Nasz Radziszów”) oraz w Woli Radziszowskiej (Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci i Młodzieży „Rozwiń skrzydła” z Radą Sołecką).

W czwartek akcje powinny zostać podliczone.

Młodzież uzależniona od smartfona - szokujący raport! o nastolatkach