- Przystanek jest tak wąski, że nawet wtedy, kiedy siedzę na zamontowanej w nim ławce, pada na mnie deszcz - narzeka Barbara Wójs, mieszkanka Podgórza. Sprawdziliśmy. W trakcie ulewy wiata autobusowa w ogóle nie spełnia swojej funkcji, a ludzie wchodzą pod nią z rozłożonymi parasolami.
Pasażerom przeszkadza również to, że wiata stoi bardzo blisko jezdni. - Nie dość, że pada na mnie deszcz, to jeszcze przejeżdżające samochody chlapią na mnie wodą z kałuż na jezdni - narzeka starszy pan Stanisław.
Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu przyznają, że zamontowana przez nich wiata jest bardzo wąska. Przekonują jednak, że nie mieli możliwości, by ustawić szerszą. - Ponieważ w tym miejscu nasza działka jest bardzo mała i większa wiata by się na niej nie zmieściła - tłumaczy Michał Pyclik z biura prasowego ZIKiT. - A sąsiednie działki są już prywatną własnością - dodaje Pyclik.
Co prawda urzędnicy, zapewne przewidując oburzenie pasażerów, zamontowali przy rondzie Matecznego dwie wiaty (przy których zatrzymują się autobusy jadące w stronę Bonarki), ale niestety każda z nich jest tak samo wąska i nie chroni przed deszczem.
Teraz w ZIKiT informują, że komfort czekania na autobus poprawi się, ale... dopiero za osiem lat - W 2024 roku nastąpi wymiana przystanków w okolicy ronda Matecznego i wtedy postaramy się odkupić fragment prywatnej działki za przystankiem, aby można było ustawić tam większą wiatę autobusową - mówi Michał Pyclik. - Teraz, niestety, mamy związane ręce - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?