Z Kanady odlatują motyle monarchy. Dziesięć centymetrów kolorowych skrzydełek, pomnożone przez trzydzieści parę milionów. Tyle liczy wędrujące stado, które właśnie zakryło cały stan Missouri. To nieco więcej niż połowa Polski.
Motyle podróżują na słoneczne południe aż do Meksyku, gdzie przeczekają zimę. 160 kilometrów dziennie. Z wiatrem nawet więcej.
Kierunek podróży, pory odlotu i odpoczynku mają zapisane w genach. Droga zajmie im około pięciu miesięcy lub – jeśli użyć owadziej miary czasów – pięć pokoleń. Czyli żaden z monarchów, które teraz są w Missouri, nigdy nie zobaczy cieplutkiego Meksyku, bo życie jednej generacji trwa cztery tygodnie. Dużo jak na motyle, ale za mało, by pokonać całą trasę.
Trzydzieści kilka milionów owadów to nędzne resztki niegdysiejszej obfitości. Wiek wcześniej liczbę wędrujących motyli oszacowano na 600 milionów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?