Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadszedł czas na szklany dom?

Redakcja
Od kilku lata DH "Kinga" okrywa baner reklamowy. Do połowy przyszłego roku budynek uznany za najbrzydszy w Wieliczce ma być przeobrażony. Fot. Bogdan Pasek
Od kilku lata DH "Kinga" okrywa baner reklamowy. Do połowy przyszłego roku budynek uznany za najbrzydszy w Wieliczce ma być przeobrażony. Fot. Bogdan Pasek
Jednocześnie trwają dyskusje, jak powinien prezentować po odnowie dom handlowy w centrum Wieliczki. PSS Społem ma już przygotowany projekt renowacji ogromnego budynku. Ponieważ obiekt znajduje się w zabytkowej części miasta, dokumentację opracowano pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków. Burmistrz Wieliczki Artur Kozioł ostro krytykuje ten projekt:

Od kilku lata DH "Kinga" okrywa baner reklamowy. Do połowy przyszłego roku budynek uznany za najbrzydszy w Wieliczce ma być przeobrażony. Fot. Bogdan Pasek

WIELICZKA. Dom Handlowy "Kinga" musi zmienić wizerunek do EURO 2012 - to stanowisko i PSS Społem, i władz miasta. Na razie jednak spółdzielnia nie ma pieniędzy na renowację molocha.

- Nie rozumiem, jak konserwator mógł wyrazić zgodę na taką odnowę. Według tej koncepcji jedyną zmianą "Kindze" będzie odmalowanie jej murów, a przecież budynek, który będzie sąsiadował z odrestaurowanym szybem Regis (jego otwarcie jest planowane w czerwcu przyszłego roku - przyp. jol.) i całkowicie przeobrażonym placem Kościuszki, nie może zostać - tylko otynkowany. To nic nie da! "Kinga" nadal będzie straszyć. Nie może być tak, by w sercu Wieliczki pozostał obiekt żywcem wyjęty z czasów PRL-u. Nigdy się na to nie zgodzę, jego ścina frontowa - wis a wis Regisu - musi być dostosowana do otoczenia! - twierdzi szef Wieliczki. Prezes "Społem" Bogumił Szyłow przyznaje, że i jemu zawarta w projekcie wizja "nowej Kingi" niezbyt się podoba. - Tyle, że na większą renowację tego obiektu nie mamy pieniędzy - stwierdza Bogumił Szyłow. Dodaje: - Mówiąc ogólnie, projekt odnowy oparty jest na odtworzeniu pierwotnego wyglądu tego budynku. Pomysł jest taki, by "żebra" na froncie budynku zostały pomalowane w pasy - na przemian jaśniejsze i ciemniejsze.

Rozmowy pomiędzy gminą a spółdzielnią o przyszłym wizerunku "Kingi" trwają. Kolejne spotkanie w tej sprawie zaplanowano w przyszłym tygodniu. Najważniejsze wydaje się, iż sprawa przeobrażenia okazałej budowli w centrum miasta wreszcie ruszyła z miejsca. Przez lata wydawało się, że z estetyką tego budynku nie da się zrobić nic, że będzie on straszył mieszkańców i turystów po wsze czasy.

Monumentalny spółdzielczy dom handlowy wybudowano w Wieliczce na początku lat 80. ubiegłego wieku. Wygląd obiektu typu moloch, od początku budził kontrowersje. Wiele osób uważało, że budynek, którego architektonicznym wyznacznikiem są olbrzymie betonowe konstrukcje żebrowe, to najbrzydsza miejska budowla. Można powiedzieć też, że projektanci "Kingi" zadbali, by nikt nie zniszczył ich architektonicznego pomysłu. Choć na początku tego wieku nad możliwościami poprawy estetyki sklepu PSS "Społem" zastanawiało się wiele osób (także studenci wydziału Architektury Krajobrazu Politechniki Krakowskiej), nikt nie miał pomysłu na polepszenie wizerunku budowli, królującej przy skrzyżowaniu ulic Powstania Warszawskiego i Golina.

W 2007 roku roku mieszkańcy Wieliczki uznali w internetowym głosowaniu, że "Kindze" należy się tytuł "Wielickiej Ohydy Roku", czyli największego architektonicznego koszmaru w mieście. Gospodarze PSS "Społem" zapowiedzieli wtedy, że postarają się zmienić coś na lepsze w wyglądzie domu handlowego. Słowa dotrzymali. Od blisko czterech lat "olbrzym" okryty jest zmieniającymi się banerami reklamowymi - od prawie dwóch lat jest to informacja o rewitalizacji Wieliczki; za wynajem powierzchni reklamowanej płaci gmina Wieliczka, z unijnej puli funduszy przeznaczonej na promocję odnowy miasta - co okazało się niezłym rozwiązaniem. Pod koniec 2007 roku sprzed domu handlowego zniknęły nieestetyczne stragany z rozmaitym asortymentem - spółdzielnia wypowiedziała umowy właścicielom wszystkich stoisk, które przez lata stacjonowały na chodniku przed sklepem. W 2008 roku przebudowano wejście do "Kingi", które było - wedle słów prezesa spółdzielni - w stanie tragicznym.
W 2011 roku przyszedł czas na renowację murów obiektu. Burmistrz Wieliczki proponuje, by front domu handlowego wyłożyć lustrami. - Odbijałby się w nich szyb Regis, myślę że to dobre rozwiązanie. Coś takiego przydałoby charakteru temu budynkowi i współtworzyło atmosferę placu Kościuszki. Boczne ściany "Kingi" można otynkować i pomalować tak, jak zakłada obecny projekt, ale front musi dostosowany do wyglądu centrum Wieliczki. Taką "szklaną" ścianę widziałem na jednym z krakowskich budynków, prezentowało się to świetnie - uważa Artur Kozioł.

Pomysł stworzenia "szklanej" ściany bardzo podoba się także szefowi wielickiej spółdzielni. - To na pewno byłoby lepsze, niż założenia obecnego projektu odnowy "Kingi" - stwierdza Bogumił Szyłow. Problemem są jednak pieniądze potrzebne na tę inwestycję. Wedle wstępnych szacunków na otynkowanie i pomalowanie obiektu wystarczyłoby 400 tys. zł. Na "lustra" potrzeba już około 1 mln zł. - W tej sprawie "jestem w kropce". Sytuacja jest o tyle trudna, że na razie nie udało nam się sprzedać jednej z naszych działek (na Grabówkach - przyp. jol.), a właśnie uzyskane z tego pieniądze chcieliśmy przeznaczyć na renowację domu handlowego. Odnośnie sprzedaży ogłosimy oczywiście kolejny przetarg, ale póki co mamy pat, jeśli chodzi o fundusze "na Kingę" - mówi prezes "Społem". Zaznacza, że spółdzielnią nie ma możliwości pozyskania funduszy zewnętrznych na tę inwestycję - ani z UE, ani z budżetu gminy, ani z małopolskiej puli przeznaczonej na ochronę zabytków, ponieważ "Kinga" - choć znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej - zabytkiem nie jest.

- Zdaję sobie sprawę, że "Kinga" nie może w obecnym stanie pozostać na 2012 rok - na otwarcie szybu Regis i być może pobyt w Wieliczce, którejś z drużyn uczestniczących w EURO 2012. Zrobimy wszystko, by przez najbliższy rok budynek ten doprowadzić do takiego wyglądu, byśmy i my, i miasto nie musieli za niego się wstydzić. Liczę, że uda się dojść do porozumienia z gminą odnośnie nowego wyglądu naszego domu handlowego - podkreśla szef PSS "Społem".

Jolanta Białek

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski