MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najlepszy implant trzeba też umieć wszczepić...

Rozmawiała Barbara Rotter-Stankiewicz
Fot. Archiwum
Rozmowa. Dziś rozpoczyna się w Krakowie międzynarodowe sympozjum dotyczące wymiany stawu kolanowego. Rozmawiamy z prof. JULIANEM DUTKĄ, ordynatorem oddziału Chirurgii Ortopedyczno-Urazowej Szpitala Specjalistycznego im. Żeromskiego.

- Wiele osób jest zdania, że kolano to się Panu Bogu nie udało...

- Panu Bogu się udało, tylko nam często nie udaje się go prawidłowo eksploatować. Przeciążamy je, przyczyną kontuzji są też m.in. ekstremalne sporty. Do tego dochodzą schorzenia, które dotykają różnych miejsc ludzkiego ciała. Endoprotezy też nie są na wieki. To, co tworzy człowiek, na pewno jest mniej doskonałe niż to, co stworzyła natura.

- Specjaliści z całego świata spotykają się w Krakowie już po raz ósmy, pierwszy raz przyjechali tu 16 lat temu. Czy w dziedzinie wymiany stawu kolanowego wiele się w tym czasie zmieniło?

- Po pierwsze, stała się ona powszechnie stosowana - w ciągu roku na świecie przeprowadza się milion takich zabiegów, mniej więcej tyle samo ile endoprotez stawu biodrowego. Po drugie, poziom techniczny implantów stawu kolanowego jest już na tak wysokim poziomie, że niewiele da się zmienić na lepsze - poprawę skuteczności leczenia można osiągnąć jedynie poprzez doskonalenie technik operacyjnych.

- Czyli cały ciężar możliwości poprawy wyników spoczywa dosłownie w rękach chirurga?

- Można tak w skrócie powiedzieć. Najdoskonalszy implant trzeba umieć wszczepić...

- Mówi Pan o milionie pacjentów operowanych co roku na świecie. A jak częsty jest to zabieg w Polsce?

- Niestety, nie tak częsty, jak życzyliby sobie pacjenci i lekarze. Czas oczekiwania na operację trwa od lat 2 - w Krakowie, gdzie najwięcej zabiegów jest wykonywanych w Szpitalu im. Żeromskiego i w Centrum Rehabilitacji przy ul. Modrzewiowej, do 10 - na Śląsku. A trzeba wziąć pod uwagę, że każdy rok oznacza dla chorego pogorszenie jakości życia.

Być może do decydentów dotarło, że wbrew pozorom leczenie pacjenta oczekującego na operację - myślę o lekach, rehabilitacji, pomocach ortopedycznych czy opiece - kosztuje dwukrotnie więcej niż sama procedura. Implantacja endoprotezy stawu kolanowego jest jedynym skutecznym sposobem poprawy komfortu i jakości życia osób z zaawansowanymi zmianami chorobowymi tego stawu.

- Społeczeństwo się starzeje. To oznacza, że szybko przybywa pacjentów ze stawami kolanowymi „do wymiany”?

- Przybywa, ale pamiętajmy, że takiej pomocy wymagają nie tylko ludzie starsi. Choroby kości i stawów stanowią ponad połowę wszystkich schorzeń. Cierpią na nie przede wszystkim ludzie po 50. roku życia. Z wiekiem narastają patologie narządów ruchu, co wiąże się z urazami, osteoporozą, a szczególnie zmianami zwyrodnieniowymi. Alloplastyka stawu kolanowego wykonywana jest też u ludzi młodych, nawet u dzieci po resekcjach związanych z nowotworem. Liczba wskazań jest naprawdę bardzo duża.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski