18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw trzeba naprawić duszę, a potem zrzucać zbędne kilogramy

NATALIA ADAMSKA-GOLIŃSKA
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
ŻYWIENIE. Kiedy nie pomagają kolejne diety "cud", Polacy liczą na pomoc psychodietetyka. Połączenie psychologii i nauki o żywieniu staje się coraz bardziej popularne.

Fot. Archiwum

Zanim jeszcze na dobre oswoiliśmy się z korzystaniem z usług dietetyków, już pojawił się nowy trend - psychodietetycy.

Można ich znaleźć już we wszystkich większych miastach w Polsce. Próbują przekonywać, że problemy z nadwagą i złym odżywianiem mają swoje źródło w psychice. Są nimi najczęściej absolwenci psychologii lub dietetyki, którzy dodatkowo ukończyli studia podyplomowe. I nie powinni narzekać na brak pracy.

Z najnowszego raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny wynika, że w Polsce 46 procent kobiet i 63 procent mężczyzn ma nadwagę. Zaburzenia odżywiania są obserwowane u coraz młodszych osób.

Badania przeprowadzone przez dra nauk med. Andrzeja Wojtyłę z Instytutu Medycyny Wsi w Lublinie wykazały, że ponad jedna czwarta nastolatków deklaruje chęć obniżenia swojej masy ciała, z czego połowa zgłasza nadmierną konsumpcję, 40 proc. odczuwa lęk przed otyłością, 28 proc. odczuwa jadłowstręt i prawie co dziesiąta prowokuje wymioty.

- Najczęściej trafiają do mnie osoby "sponiewierane" przez różne "cudowne metody", które przestały wierzyć we własne siły w walce z kilogramami. Osoby, dla których jedzenie nie jest tylko zaspokojeniem głodu fizjologicznego, ale także głodu miłości, potrzeby bezpieczeństwa, radzeniem sobie z emocjami czy stresem - tłumaczy Magdalena Jarzębowska, psychodietetyk. O tym między innymi pisze w swoim Psychodietetycznym Programie Nowa Lekkość Bytu oraz w książce dla kobiet wiecznie odchudzających się "Krótka bajka o odchudzaniu z happy endem".

Profesjonalnej pomocy mogą potrzebować również ci, którzy przesadnie dbają o to, co trafia na ich talerz. Obawa przed zjedzeniem czegoś niezdrowego paraliżuje ich do tego stopnia, że problemem staje się wyjazd na wakacje, wyjście do restauracji czy skosztowanie przysmaków regionalnych kuchni. Takie przesadne dbanie o zdrowe odżywianie zostało nazwane ortoreksją. Specjaliści wymieniają je w jednym rzędzie z innymi zaburzeniami odżywiania: anoreksją, bulimią i kompulsywnym odżywianiem.

Psychodietetycy stanowczo opowiadają się za tezą, że warunkiem powodzenia w odchudzaniu jest nie tylko zmiana nawyków i aktywność fizyczna, ale również rozwiązanie i zrozumienie problemów leżących u podstaw nieprawidłowych zachowań żywieniowych.

- Praca psychodietetyka nie dotyczy wyłącznie diety. Zajmujemy się również obszarem emocji, myśli, zachowań towarzyszących jedzeniu. Traktujemy zachowania żywieniowe jako element wyjściowy do pracy - mówi Anna Grabowska, psychodietetyczka, która prowadzi konsultacje w Krakowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski