Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najstarsza i największa jodła

Grzegorz Tabasz
Przyroda. Król umarł, niech żyje król. Powiedzenia pasuje jak ulał do losów najstarszej i największej jodły karpackich lasów.

Za życia mierzyła czterdzieści dwa metry wysokości, zaś do objęcia jej królewskiej mości w pasie potrzebne były szeroko rozpostarte ramiona czterech dorosłych osób. Jodła żyła w bieszczadzkich Pszczelinach przez blisko dwa stulecia.

Gdy legła na ziemi, leśnicy zachowali zimną krew i czym prędzej pobrali z szacownych zwłok garść zielonych i wciąż żywych gałązek. Sadzonki potraktowane roślinnymi hormonami szybko wypuściły korzenie. Tym sposobem powstały klony identyczne z królewskim matuzalemem. Posadzono je w kilku ogrodach botanicznych kraju. Oczywiście jeden okaz wrócił w Bieszczady.

Pięknie, tak trzymać. Jeszcze tylko trzeba ocalić geny słynnego dębu Bartka i cisa z Henrykowa. Ten ostatni, to najstarsze drzewo w Polsce. Na razie wciąż stoją na hmm… własnych korzeniach. Nie ma co czekać, aż złamie je wiatr czy pokonają choroby. Przy okazji, jak kiedyś policzą wiek jodłowych klonów? Czy doliczą te dwieście lat z poprzedniego życia czy nie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski