Cis z Henrykowa ma spore kłopoty. Wystarczy porównać fotografie sprzed kilku lat. Stracił zielony odcień. Poszarzał, a suche igły sypią się z niego niczym śnieg. Najgorsze jest to, że dendrolodzy nie zdołali postawić diagnozy.
Być może to grzybowe choroby. Może gryzonie w korzeniach. Wiele złego sprawiła susza. Cisy uwielbiają wilgotne gleby, a wody ostatnimi czasy brakowało. Swoje robi dostojny wiek, lecz rosnący w szkockiej miejscowości Fortingall okaz został wyceniony na trzy tysiące lat. Nasz staruszek z Henrykowa może jeszcze trochę pożyć.
Na razie mieszkańcy i władze Henrykowa ruszyli z pomocą. Drzewo otrzyma system zraszaczy dostarczających upragnioną wilgoć, a korzenie ochronę przed gryzoniami. Cis przetrzymał Kozaków, którzy półtora wieku temu o mały włos nie porąbali szablami pnia na opał. Może się uda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?