Najwięcej inwestycji mamy w Chrzanowie i Olkuskiem

MAŁOPOLSKA ZACHODNIA. Ile samorządy w naszym regionie wydają na drogi i budownictwo

Wyliczenia zostały oparte na podstawie wydatków z budżetów samorządowych. Pomijają one jednak dotacje z Unii Europejskiej, województwa lub rządowej kasy.

Pod uwagę wzięto inwestycje związane z transportem (budowa i remonty dróg, tabory transportu zbiorowego), gospodarką komunalną (sieci wodociągowe, kanalizacyjne, oczyszczalnie ścieków, wysypiska śmieci, oświetlenie uliczne itp.) oraz gospodarką mieszkaniową (budowa bloków, remonty mieszkań). Wydatki na te cele zostały podsumowane i podzielone przez liczbę mieszkańców danego miasta czy powiatu.

Wśród powiatów przoduje olkuski. W ubiegłym roku zajął 124. pozycję na 314 możliwych. Na mieszkańca wypadają tu prawie 124 zł.

- Zrealizowaliśmy w ostatnim czasie dwie bardzo duże inwestycje drogowe, tzw. bydlinkę i zedermankę, czyli węzły drogowe o długości 60 km, które kosztowały ponad 30 mln zł - mówi Ewa Klich, sekretarz powiatu. - Oprócz tego cały czas modernizujemy drogi, na przykład tę z Olkusza przez Gorenice do Krzeszowic, która kosztuje powiat 1,5 mln zł - dodaje urzędniczka olkuskiego starostwa.

Najmniej na inwestycje drogowe, mieszkaniowe i komunalne wydaje powiat wadowicki. W efekcie w rankingu zajmuje 286. miejsce. Wydatki na mieszkańca w tym powiecie wynoszą zaledwie 41,44 zł.

Starosta wadowicki ma jednak wytłumaczenie. - Wszystkie pieniądze inwestujemy w szpital, bo to jest nasz priorytet - mówi Jacek Jończyk. - Aby on powstał, musimy część zaplanowanych środków przesunąć właśnie z inwestycji drogowych. Nie mamy jednak innego wyjścia. Gdybyśmy nie podjęli takiej decyzji, dziś szpitala w Wadowicach już by nie było - dodaje starosta.

Miastem najprężniej rozwijającym się w dziedzinie infrastruktury technicznej jest Chrzanów. W rankingu znajduje się na 32. miejscu pośród 268 miast powiatowych w całym kraju. Nakłady w przeliczeniu na mieszkańca wynoszą tam aż 672,71 zł.

- W samą budowę obwodnicy miasta włożyliśmy 87 mln zł - mówi Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa. - Remont ul. Kusocińskiego i trzech miejskich placów kosztował kolejne 100 mln zł. W ostatnich latach zainwestowaliśmy także w kanalizację 65 mln zł - wylicza i dodaje, że każdego roku miasto oddaje także nowe mieszkania, które w ciągu trzech minionych lat kosztowały 17 mln zł.

Mieszkańcy Chrzanowa potwierdzają, że miasto prężnie się rozwija. - Nowy wiadukt na obwodnicy od strony autostrady wygląda niesamowicie. Dobrze, że teraz myślą o tej drodze, bo za kilka lat miasto byłoby całkowicie zakorkowane - stwierdza Marcin Spytkowski, student z Chrzanowa. - W mieście koło cmentarza jest nowy parking, szkoda tylko, że tak daleko od centrum. Fajnie, że powstały wreszcie porządne dojazdy do szpitala powiatowego - cieszy się młody chrzanowianin.

Efekty sporych nakładów na inwestycje drogowe, mieszkaniowe i gospodarki komunalnej widać także w Oświęcimiu.

- W 2010 roku wydatki na drogi i łączność wyniosły 6,1 mln zł, w 2011 roku 5,1 mln zł, a w 2012 r. ponad 8,2 mln zł - informuje Katarzyna Kwiecień, rzecznik oświęcimskiego magistratu. - W ubiegłym roku Oświęcimskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego oddało do użytku blok z 26 mieszkaniami za kwotę ok. 3 mln zł oraz sześć domów jednorodzinnych za kwotę ok. 1,5 mln zł - dodaje.
Oświęcim inwestuje też w ochronę środowiska. W 2011 miejskie składowisko odpadów komunalnych oddało do użytku nowoczesną sortownię odpadów, a w 2012 roku kompostownię z trzema bioreaktorami. Obie inwestycje kosztowały około 12 mln. Część kwoty pochodziła z dotacji.

Mieszkańcy Oświęcimia twierdzą, że mimo remontów i dobrych ulic ciągle brakuje obwodnicy, która odciążyłaby centrum miasta. Przymiarki do niej trwają od prawie 10 lat. Jest to jednak inwestycja połączona z trasą ekspresową S1, w sprawie której toczą się niekończące się konsultacje i protesty.

Ewelina Sadko

NA CZYM OPIERA SIĘ RANKING?

* Ranking opiera się na wydatkach na inwestycje, które zostały zaksięgowane w danym roku. Oznacza to, że na przykład remont Rynku w Oświęcimiu, który kosztuje ponad 6 mln zł, nie został wliczony, mimo że rozpoczął się w roku 2012.

* Inwestycje samorządowe w transport to nie tylko budowa nowych dróg, ale także zakup autobusów miejskich oraz remont tych, które już wożą pasażerów. Wszystkie gminy najmniej zainwestowały właśnie w ten sektor.

Z kolei do gospodarki komunalnej zaliczono też wydatki na infrastrukturę wiejską, klasyfikowane zazwyczaj do działu rolnictwo.

* Ranking powstaje w oparciu o ankiety, które przygotowane są przez poszczególne urzędy miast i starostwa.