Sędziowali: Remigiusz Jarończyk, Piotr Dyl i Małgorzata Życzkowska.
Sandecja: Ewelina Dyrek, Paulina Dyrek, Agnieszka Wójsik, Anna Postrożny, Kinga Kołbon, Karolina Łukasik, Marcelina Studzińska (libero) oraz Aleksandra Szczygieł, Natalia Pasiut, Agnieszka Cięciwa, Anna Orzechowska i Monika Rylewicz.
Poprad: Anna Dudar, Marta Bogacka, Iwona Górka, Magdalena Skoczeń, Barbara Tokarczyk, Wiktoria Szteniowicz, Sabina Obrzud (libero) oraz Klaudia Gut, Kinga Pustułka i Adrianna Gancarczyk.
Wynik spotkania nie pozostawia cienia wątpliwości, która strona dyktowała w sobotę warunki w hali II LO. W dwóch pierwszych setach miejscowe bardzo szybko wychodziły na wysokie prowadzenie, by nastepnie spokojnie kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. W trzeciej partii przyjezdne dotrzymywały faworytkom kroku do stanu 6-6. Później nastąpił "odjazd" Sandecji, która osiągnęła dziewięciopunktową przewagę (22-13). Wówczas jej trener Łukasz Mężyk dał pograć zmienniczkom. Wykorzystały to rywalki, częściowo odrabiając straty. Końcówka należała już jednak do gospodyń.
- Zadowolony jestem z postawy wszystkich zawodniczek, które zagrały na miarę swych możliwości, chociaż oczywiście tkwią w nich jeszcze niemałe rezerwy. Mecz potraktowalismy jako udany sparing. Absolutnie nie lekceważyliśmy jednak młodego, perspektywicznego zespołu ze Starego Sącza - powiedział nam Łukasz Mężyk.
(DW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?