Nie istnieją chemikalia, które wybiórczo zabijają tylko kleszcze i ich stadia rozwojowe. Zginą wszystkie drapieżne pająki, kosarze i roztocza. W najgorszej wersji pestycydy wybiją także mrówki, chrząszcze, błonkówki. Za cenę kilku tygodni spokoju zniszczycie kruchą równowagę biologiczną w ogrodzie. Prędzej czy później dziki kot czy nornica podrzuci spasioną krwią samicę kleszcza. Ta złoży kilka tysięcy jaj. I nie będzie nikogo, kto zdoła zatrzymać wylęgłe larwy.
Bez wrogów naturalnych większość z nich przetrwa i dorośnie. Rój głodnych nimf dopadnie jedynego żywiciela, czyli posiadacza ogrodu, jego rodzinę, jego zwierzaki. Kochajcie wszystkie żywe istoty na trawniku. Te co skaczą i pełzają. Wróg waszego wroga najlepszym przyjacielem jest.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?